Anna Maria Żukowska jest znana przede wszystkim ze swoich wypowiedzi, które często wywołują wiele emocji. Posłanka nigdy nie gryzie się w język i prosto z mostu wyraża swoje opinie. Teraz została poproszona o skomentowanie słabego wyniku Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
- Piosenka Lewicy jest bardzo fajna i superwesoła, ale chyba nie przystaje do obecnych czasów. Rezonowała z innymi emocjami, była z innych czasów. Tymczasem najważniejszym tematem kampanii było bezpieczeństwo: granica, bezpieczeństwo socjalne i energetyczne - powiedziała w Radiu Zet.
Zdaniem polityczki problemem mógł być także sposób prowadzenia kampanii wyborczej. Uznała, że już czwarty raz była robiona w ten sam sposób, choć wiele się zmieniło. Anna Maria Żukowska została także zapytana, czy w związku z wynikiem Lewicy jej przewodniczący, Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń, powinni się podać do dymisji.
- Oni muszą sobie najpierw sami odpowiedzieć na to pytanie, bo to ich decyzje. Sugerowałabym, by na spokojnie przemyśleć, jakie zmiany zaszłyby w związku z przetasowaniami kadrowymi - stwierdziła.
Co z kolei myśli na temat szefowej sztabów Lewicy i ministrze do spraw równości, Katarzynie Kotuli? - Musi przemyśleć, czy zbudowała dobrą ekipę w tym sztabie i czy taki zespół odpowiadał na wyzwania, które stawiali wyborczynie i wyborcy - oceniła Anna Maria Żukowska.
Posłanka odniosła się także do własnej porażki w wyborach, mimo pierwszego miejsca na liście. - Kampanię traktowałam jako możliwość zapoznania się bezpośrednio blisko z innym terenem, niż ten, w którym do tej pory startowałam. Dało mi to dużo wiedzy, którą mam nadzieję, że będę mogła wykorzystać, sugerując rozwiązania strategiczne programowe - skomentowała.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Anna Maria Żukowska: