Wielka awantura miała miejsce w czasie komisji ds. wyborów kopertowych. Do ostrego spięcia doszło między przewodniczącym komisji i świadkiem, czyli Dariuszem Jońskim a Mariuszem Kamińskim. Joński zapytał świadka: - Chciałbym pana wprost zapytać, czy był pan pod wpływem środków bądź substancji odurzających - krótko mówiąc, czy był pan trzeźwy? Pytam dlatego, że trudno sobie wyobrazić, że koordynator służb specjalnych mógł wpadać w furię. Pytam pana wprost, czy był pan wtedy trzeźwy - powiedział Joński, na co Kamiński rzucił tylko: - Szanowny panie. Jest pan świnią - po czym wyszedł z sali.
SPRAWDŹ: Takiej awantury w Sejmie jeszcze nie było! Joński bez litości dla Kamińskiego
O ocenę sytuacji zachowania polityka została zapytana w "Poranku TVP Info" posłanka Anna Maria Żukowska. Co o tym sądzi? - Komisja śledcza ma uprawnienia podobne jak prokuratura i stosuje różne techniki. Dopuszczam możliwość, że poseł Joński chciał sprowokować Mariusza Kamińskiego, a on dał się sprowokować. Celem komisji jest ustalenie faktów - przyznała polityczka.
NIŻEJ GALERIA ZDJĘĆ POKAUZJĄCA, JAK MIESZKA ANNA MARIA ŻUKOWSKA