Komorowskich przyłapaliśmy właśnie w Budzie Ruskiej. Tam była pierwsza dama zadawała leśnego szyku. Żona Bronisława postawiała na jasne, ostre kolory, w których mocno odcinała się na tle leśnej ściany. A jednocześnie ubrała się absolutnie swobodnie, jak przystało na las i wypoczynek na łonie natury.
Była para prezydencka spędza tam większość swojego czasu wolnego, którego oboje mają sporo. Prezydent postawił tam nowe siedlisko, na miejscu starego domku i żyje trochę na uboczu wielkiej polityki. W eleganckim, piętrowym murowanym domu, który zastąpił zgrzebną leśną chatkę mają spokój i ciszę. Od czasu do czasu trafi się impreza - urodziny lub imieniny żony czy samego byłego prezydenta. Teraz jednak postawili na spokój i ucieczkę od Warszawy. Co w obliczu pandemii ma rację bytu!
Prezydent zabrał tam także swoją mamę.