Anna Bańkowska

i

Autor: Tomasz Radzik

Anna Bańkowska: ZUS dopuścił się naciągnięcia prawa

2012-07-10 4:00

Kiedy nastąpi abolicja za składki ZUS z lat 1999-2009? - ocenia poseł Anna Bańkowska

"Super Express": - Skąd wzięła się potrzeba prac nad ustawą, która umorzy zaległe składki ZUS z lat 1999-2009 od osób prowadzących działalność gospodarczą?

Anna Bańkowska: - W 2009 roku zmieniły się przepisy, które regulowały sprawy dotyczące osób prowadzących działalność gospodarczą, a jednocześnie świadczących tzw. pracę nakładczą. Dopiero wówczas prawo jasno uregulowało to, co stanowi podstawę do określenia składek na ZUS.

- Zaczęto to stosować do czasów, kiedy przepisy nie obowiązywały...

- Niestety, ZUS w oparciu o te ustawy zaczął penetrować wszystkie dotychczasowe płatności składek od działalności gospodarczej. I wymierzał je wstecz w sposób niekorzystny dla podatników. Nic dziwnego, że zrobił się bałagan, pojawiły się sprawy sądowe i zrodził się pomysł, żeby jakoś tę sprawę rozwiązać. Dyskutowaliśmy w różnych środowiskach i najlepszym wyjściem okazał się pomysł ustawy abolicyjnej.

- Podkreślmy, że ZUS zachował się tu w sposób niemoralny, podważając zaufanie do państwa. Wcześniej dawano przedsiębiorcom możliwość wyboru, a po 2009 roku zaczęto ich ścigać za ten wybór korzystnego dla nich ubezpieczenia...

- Rzeczywiście był wybór, ale były też nieprecyzyjne regulacje i wiele osób obchodziło obowiązek płacenia składek za rzeczywiste dochody, z których się utrzymywało. Ta praca nakładcza była często źródłem obejścia obowiązku płacenia składek do ZUS. Wskazywałam na to, kiedy byłam posłem sprawozdawcą tej ustawy w 2009 roku.

- To prawda, ale obywatel nie powinien jednak odpowiadać za to, że państwo uchwaliło złe prawo.

- To prawda, skoro była taka luka, którą naprawiono później, to nie powinno się karać ludzi wstecz, za wykorzystywanie możliwości. Nie podoba mi się postępowanie ZUS w tej sprawie. Stąd pomysł ustawy abolicyjnej.

- To stosowanie prawa wstecz mogło być pani zdaniem wynikiem usilnego poszukiwania przez rząd albo ZUS pieniędzy we wszystkich możliwych miejscach?

- Nie wyciągałabym wniosku, że mogła to być sugestia rządu. Sądzę, że w tym przypadku ZUS nadmiernie przejął się swoją rolą i dopuścił się do pewnego naciągnięcia prawa.

- Darowanie tych zaległych składek miało być podobno gotowe już w maju. Tak twierdzą zainteresowani tematem przedsiębiorcy.

- Ustawa jest obecnie w podkomisji sejmowej, której przewodniczy poseł Mrzygłodzka z PO. Moim zdaniem powinna być tam wcześniej, gdyż nie można akceptować metod, które stosował ZUS. Rząd sugerował zresztą szybsze prace, rezygnując z dłuższej ścieżki legislacyjnej, zgłaszając je przez klub PO jako ramię rządu w Sejmie. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie problem zostanie rozwiązany.

- W najbliższym czasie, czyli...

- Nie jestem w stanie powiedzieć, to pytanie do pani poseł Mrzygłodzkiej. Widzę, że pracują nad tym w podkomisji od niedawna i akurat w tej fazie nie mogę zarzucić jakiejś opieszałości...

- A gdybym zapytał o pani odczucia co do terminu?

- Liczę, że sprawa zakończy się we wrześniu.

Anna Bańkowska

Była szefowa ZUS, posłanka SLD