"Super Express": – Pełnomocnik Tomasza Komendy mówi, że jego klientowi należy się najwyższe w historii odszkodowanie za 18 lat spędzone więzieniu. To będzie formalność, żeby mu je przyznać?
Prof. Andrzej Zoll: – Sprawa tylko z pozoru wydaje się prosta. Oczywiście, fakt, że został na tyle lat niesłusznie skazany sprawia, że odszkodowanie mu się na pewno należy. Jak wysokie? Wcale nie będzie tak łatwo określić.
– Czemu? Prof. Ćwiąkalski mówi, że skoro osoba, która spędziła za niewinność 12 lat w więzieniu dostała 3 mln odszkodowania, to jemu klientowi należy się więcej. Trudno odmówić temu rozumowaniu logiki.
– Ale też bardzo trudno dziś powiedzieć, jak dużo pieniądze mu się należą. Każdy prawnik powie panu, że sprawa sprawie nierówna i każdą sąd musi zbadać indywidualnie. Rok czy nawet dzień spędzony w więzieniu bardzo trudno porównać w różnych sprawach. Także w tym wypadku rozpatrujący sprawę sędzia będzie musiał dokładnie przyjrzeć się przypadkowi pana Komendy i wziąć pod uwagę bardzo wiele czynników.
– Jakich?
– Oczywiście będzie to sam fakt spędzenia tylu lat w więzieniu, rodzaj przestępstwa, za które został skazany, brak możliwości ułożenia sobie życia, zmarnowanie mu młodości i to, jak wyglądała jego odsiadka. Jak wpłynęła ona na jego zdrowie fizyczne i psychiczne. Ale to nie wszystko.
– Co jeszcze?
– Orzekający w tej sprawie sędzia będzie musiał rozstrzygnąć, czy w przypadku procesu pana Komendy mieliśmy do czynienia z rażącymi błędami po stronie sądu. A o niedociągnięciach procesu informowała przecież prasa. Oczywiście, może się okazać, że sąd mógł mieć bardzo wiele argumentów, żeby orzec winę tego człowieka.
– Jeśli tak się okaże, sąd przyzna niższe odszkodowanie?
– Będzie to okoliczność, która wpłynie na wysokość odszkodowania. Tak samo jak na przykład to, czy w jakiś sposób oskarżony, a potem skazany przyczynił się do takiej, a nie innej decyzji sądu. Tego typu czynniki będą decydujące i powinny zostać teraz bardzo starannie zbadane.
– Ale skandalicznie niskiego odszkodowania nie dostanie?
– Sądzę, że to będzie bardzo wysoka kwota, idąca w miliony. Mówimy jednak o 18 długich latach, które Tomasz Komenda spędził w więzieniu za przestępstwo, którego nie popełnił. Ta krzywda musi zostać naprawiona. W jaki sposób? To już rozstrzygnie sąd i nie chciałbym mu niczego suflować.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Jakie ODSZKODOWANIE dla Komendy? Jego adwokat mówi o KWOTACH