- Niestety, znów będziemy skazani na wyborczy pojedynek PiS z PO. Dlaczego niestety? Bo będzie dość przewidywalny. Kaczyński będzie zarzucać Tuskowi zdradę, a Tusk Kaczyńskiemu szaleństwo. Na początku zetną się przy okazji kampanii do europarlamentu. Te wybory będą istotne o tyle, że pokażą, czy Kaczyński potrafi wygrywać. Na razie ma na to realne szanse. Zarazem znajdziemy odpowiedź na pytanie, czy w Tusku są jeszcze siła i żar potrzebne do prowadzenia swojej partii do zwycięstwa. Będzie to też pierwsza próba dla takich ugrupowań jak Solidarna Polska i Polska Razem czy Europa Plus, która ewidentnie dostała zadyszki.
Zobacz: Prezydent Komorowski chce nazw dla autostrad
Partie już dziś rozpoczęły też przygotowania do wyborów samorządowych. PO stara się zyskać poparcie popularnych samorządowców i prezydentów miast.
Te podwójne wybory pokażą też, jakie znaczenie miały wydarzenia z 2013 roku, takie jak wygranie przez PO referendum w Warszawie, marginalizacja Schetyny, zmiana nazwy przez partię Palikota, fiasko Europy Plus itp. W polityce chodzi o wybory. A to, jak się politycy zachowują między nimi, to tylko przyczynek do późniejszych wyników.
Andrzej Stankiewicz
Publicysta "Rzeczpospolitej"