Tomasz Lepper

i

Autor: DOMIN/SUPER EXPRESS, PIOTR KOWALCZYK/SUPER EXPRESS

mocne oskarżenia!

Andrzej Lepper nie popełnił samobójstwa? Syn nie ma wątpliwości! "Nie wybaczę im tego"

2024-04-02 11:53

W sierpniu minie 13 lat od śmierci Andrzej Leppera. Okoliczności odejścia lidera Samoobrony do dziś budzą duże emocje. W najnowszej rozmowie z portalem goniec.pl mówił o tym jego syn. Tomasz Lepper jest przekonany, że jego ojciec nie popełnił samobójstwa. Przy okazji rzuca on bardzo poważne oskarżenia w kierunku prominentnych polityków Prawa i Sprawiedliwości. - Nie wybaczę im tego - zapowiedział stanowczo.

Tomasz Lepper wyznał, że ma wiele wątpliwości, co do oficjalnej wersji śmierci swojego ojca. - Pojawiają się wątpliwości, bo po prostu nie było to rzetelnie wszystko zrobione. Mam na myśli śledztwo. Jakby badali to rzetelnie, to by była pewność, co się stało. Zamiast tego były jakieś dziwne tłumaczenia prokuratury (…) Ale przecież się ściąga ludzi, gdy coś takiego się dzieje. Nawet ludzi z urlopów ściągają. A tu nie miał kto sekcji zrobić? - pytał w rozmowie z portalem goniec.pl.

Dopytywany o afery związane z jego ojcem, rozpoczął od tzw. "seks afery w Samoobronie". - Wiadomo, że to już były początki niszczenia taty i szukania na niego jakichkolwiek haków. No a sprawy związane z seksem wszędzie w polityce są bardzo źle postrzegane. My byliśmy cały czas z tatą. I w końcu wyszło, że tam nic nie było. Tata został uniewinniony z tego. Moim zdaniem to już tam PiS maczał palce w tym, żeby go zniszczyć. Wiedzieli, że jeśli porządzi dłużej i wszystko będzie dobrze szło, to z Samoobroną mogą mieć bardzo duże poparcie w kolejnych wyborach - ocenił.

Zobacz: Ujawniamy tajemnicę Leppera! Wszystko się wydało! [TYLKO U NAS]

Następnie przeszedł do afery gruntowej. - To nie była afera, to była prowokacja. Wymyślona afera, związana z ludźmi, którzy próbowali w nią tatę wrobić. To się nie udało, no ale latami to trwało. Dopiero niedawno zostali panowie za to odpowiedzialni skazani prawomocnymi wyrokami. Wyszło, że jednak było tak, jak tato mówił. Że on jest niewinny - stwierdził. Przy tej okazji mocno uderzył w PiS. - Kto tam był zamieszany w to wszystko, to znaczy kto wymyślił, żeby tatę niszczyć, nie wiadomo. No ale nie wierzę, że przewodniczący partii nie wiedział o tym. Że są takie próby robione, żeby zniszczyć Andrzeja Leppera… Nie wiem, czy to wymyślił pan Kaczyński, czy to wymyślili Wąsik z Kamińskim. Po prostu ktoś to wymyślił i ktoś zaczął to układać sobie wszystko w głowie. Myślano, jak załatwić Leppera. No i nie ukrywajmy, udało się - ocenił ze smutkiem w głosie.

Czy byłby w stanie kiedykolwiek im przebaczyć? - A jak tu wybaczać? Zrobili, co zrobili. Przeprosić, nigdy nie przeproszą. Ani on, ani inni ludzie, bo to by było jawne przyznanie się do błędu i do winy. Oni dalej są przekonani, że nic złego nie zrobili, że są niewinni - odparł.

Sprawdź: Dom Leppera poszedł pod młotek! Wielki smutek w rodzinie przywódcy Samoobrony

Jak ocenił zatem tegoroczne uniewinnienie przez prezydenta Wąsika i Kamińskiego? - To już było wiadomo od razu po wyroku, że oni coś wymyślą. Albo prezydent, albo ktoś inny. Jak oceniam tą decyzję? To wszystko, co się stało, było nie na miejscu. Emocje, jakie próbowali wywołać w społeczeństwie… Śmieszne to było (...) To nie jest prezydent po prostu. Dla mnie to nie jest prezydent. Mogę powiedzieć, co czuję, że to nie jest prezydent wszystkich Polaków, tylko to jest prezydent Prawa i Sprawiedliwości - bezpardonowo stwierdził.

QUIZ. Afery polityczne w Polsce. Nie tylko Rywin i Amber Gold. Pamiętasz, czym się bulwersowaliśmy?

Pytanie 1 z 10
No ale na początek nie może być niczego innego. Kim był Lew Rywin, w momencie wybuchu afery?
Sonda
Czy wierzysz w samobójczą śmierć Andrzeja Leppera?
BUNT rolników. Trzeba nam nowego LEPPERA! Nie mamy na CHLEB! Protest w Warszawie - Komentery