- Wczoraj w jednej z polskich telewizji wyrzucono posła, który powiedział, że to jest (LGBT - red.) ideologia. Nazwał to po prostu ideologią. Próbuje nam się, proszę państwa wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia - mówił Andrzej Duda w Brzegu. Odniósł się w ten sposób do piątkowych słów posła Jacka Żalka, który po stwierdzeniu, że "LGBT to nie ludzie, tylko ideologia" został wyłączony z dalszej rozmowy w TVN24.
Co jeszcze o LGBT mówił prezydent? - Dzisiaj też próbuje nam się wciskać ideologię, tylko inną. Zupełnie nową, aczkolwiek to też jest taki neobolszewizm. Bo jeżeli w szkole przemyca się ideologię, żeby zmienić punkt widzenia dzieci i ustawić ich patrzenie na świat, choćby poprzez ich seksualizację w dziecięcym wieku, coś co jest sprzeczne z najgłębszą logiką dojrzewania człowieka w sposób spokojny, w sposób zrównoważony, to jest ideologia, nic innego - emocjonalnie przekonywał Andrzej Duda.
Sprawy światopoglądowe zdominowały przemówienie głowy państwa, bo dużą jego część poświęcił też zapisom zaprezentowanej w mijającym tygodniu "Karcie Rodziny". - Dzisiaj też bronimy naszych wartości. Zobaczcie państwo jaka jest reakcja na moją deklarację Karty Rodziny, w której odwołałem się do podstawowych, konstytucyjnych wartości. Nawet w konstytucji z 1997 roku rodzina jest podkreślona, jest afirmacja rodziny i afirmacja małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny - przekonywał prezydent.
Wybory 2020. Jarosław Kaczyński zdradził, na których wyborców liczy najbardziej
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj