TV
Pogoda
Wideo
Wszystko wydarzyło się podczas III Memoriału Narciarskiego im. Marii Kaczyńskiej. Impreza ma na celu uświetnić pamięć o prezydentowej, która chodziła do tamtejszego liceum.
Do Rabki-Zdroju zjechali młodzi adepci narciarstwa, ale też grupa posłów i senatorów PiS. Wśród nich, m.in. Antoni Macierewicz (67 l.), Stanisław Karczewski (60 l.) i Adam Kwiatkowski. Nie zabrakło również kandydata PiS na prezydenta Andrzeja Dudy, który od lat jest zapalonym narciarzem. To właśnie on jechał tuż za pechowym posłem.
Zobacz: Andrzej Duda chciał być kierowcą! Jan Tadeusz Duda opowiada o swoim synu!
Co się stało? - Kiedy Kwiatkowski był już na ostatniej prostej, drogę zajechała mu przypadkowo dziewczyna na nartach. Polityk odbił w lewo, stracił równowagę, zaczął koziołkować, najpierw zgubił jedną nartę, a potem drugą i dopiero wtedy się zatrzymał. Próbował się podnieść, ale nie dał rady. Wtedy na ratunek pospieszył mu Duda. Zatrzymał się, zdjął narty, wbił je w stok, aby pozostali narciarze nie najechali na leżącego, i podbiegł do kolegi - relacjonuje nam jeden z uczestników narciarskich zawodów.
Niedługo później przy kontuzjowanym pośle pojawili się ratownicy. Według wstępnych ustaleń Kwiatkowski ma zwichnięty bark i uszkodzoną kość podudzia. Trafił do szpitala w Nowym Targu. - Strasznie mi przykro z powodu tego nieszczęśliwego wypadku. Mam nadzieję, że kolega szybko wydobrzeje - powiedział nam Andrzej Duda.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
