AMBER GOLD.

i

Autor: Jan Bielecki

Amber Gold: Prokurator nie przyszła, teraz zostanie ukarana

2017-02-23 3:00

Zanosiło się na to, że będzie to jedno z ważniejszych przesłuchań w sprawie afery Amber Gold. Sejmowa komisja czekała wczoraj na prokurator Barbarę Kijanko z Gdańska. Była ona referentem prowadzącym sprawę piramidy finansowej w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Komisja czekała jednak bezskutecznie - Kijanko nie tylko się nie pojawiła, ale nie przysłała żadnego wyjaśnienia.

Nie przyszedł też jej pełnomocnik. - Trudno nie odnieść wrażenia, że jest to gra z komisją prowadzona na czas - skomentowała tę sytuację przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (39 l.). Komisja jednogłośnie podjęła więc uchwałę o wystąpieniu do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie na gdańską prokurator kary porządkowej.

Przypomnijmy, że prokurator Kijanko miała być pierwszym świadkiem przesłuchanym przez komisję śledczą jeszcze w ubiegłym roku, ale przysłała wówczas zwolnienie lekarskie. Niedawno biegli ze szczecińskiego Zakładu Medycyny Sądowej orzekli, że nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, by pani prokurator stanęła przed komisją sejmową. 

Zobacz też: Zamach w Berlinie. Firmie, w której pracował Łukasz Urban grozi bankructwo!