W jednej z najbardziej skandalicznych publikacji lat 90 „Erotyczny immunitet" , przedstawiająca się jako arystokratka Anastazja Potocka korespondentka francuskiego „Le Figaro" nie zostawiła na swoim rzekomym kochanku, Aleksandrze Kwaśniewskim suchej nitki. Rozdział poświęcony byłemu prezydentowi zatytułowała „Mocny tylko w gębie".
„Erotyczne immunitety" Anastazji P, na początku lat 90. Były istnym bestsellerem. Nie dziwne więc, że przy okazji podejmowania tematy małżeństwa byłej pary prezydenckiej jej temat wraca. Zatem i tygodnik „Wprost", pokusił się o sięgnięcie pamięcią wstecz i wspomnienie wątku romansu byłego prezydenta.
Oprócz Aleksandra Kwaśniewskiego Anastazja P. miała uwieść również ówczesnego przewodniczącego SLD, Leszka Millera. To właśnie temat tych dwóch związanych z lewicą panów i ich rzekomych romansów powstało kilka zabawnych anegdot. Tygodnik postanowił przytoczyć jedną z nich.
Zobacz też: Szok! Kwaśniewski nie pił z Millerem
Według anegdoty, gdy Miller i Kwaśniewski dowiedzieli się o kontrowersyjnej publikacji na temat własnych ekscesów miłosnych postanowili się razem napić. Gdy były panowie przekroczyli próg mieszkania Millera okazało się, że w kuchni siedziały już ich żony. – Olek, do domu – miała wówczas strofować swego męża Aleksandra Kwaśniewska.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail