Alekasnder Kwaśniewski propunuje pensję pierwszej damie. Sprawdź jaką!

2019-01-13 16:07

Żony prezydentów pracują ciężko, ale nie dostają za to wynagrodzenia. Ba! Nie są za nie nawet płacone składki ZUS. Po wielu apelach Super Expressu politycy wreszcie zajmą się uregulowaniem tej sprawy i wygląda na to, że przyznają pensję pierwszej damie. Nie wiadomo jeszcze w jakiej wysokości, ale według byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego (65 l.) zarobki żony głowy państwa nie powinny być wyższe niż 7 tys. zł.!

- Wysokość wynagrodzenia powinna być rozsądna. Czyli nie symboliczna złotówka, ale tez nic, co ludzi kułoby w oczy, czyli na przykład półtorej średniej płacy krajowej – mówi w rozmowie z „SE” były prezydent i dodaje, że status pierwszych dam trzeba uregulować jak najszybciej. - To jest szczególna pozycja, praca i rozstanie na wiele lat z własną działalnością zawodową. Protokół dyplomatyczny, media, oczekiwania społeczne nakładają na pierwszą damę wiele poważnych obowiązków. Dużo więcej niż na małżonków premiera, marszałków czy ministrów – tłumaczy Kwaśniewski. Na pytanie dlaczego nie uregulował sprawy pensji dla pierwszych dam za czasów swojej prezydentury, odpowiada, że wtedy sytuacja ekonomiczna Polski była o wiele trudniejsza niż dziś. - Wtedy, podobnie jak dziś zresztą, obawiano się reakcji społecznych. Wyborcy nie lubią dawać pieniędzy ludziom władzy, nawet tym najbardziej demokratycznie wybranym – mówi były prezydent.

W sprawie przyznania uposażenia pierwszej damie w tym tygodniu szef Sejmowej Komisji do Spraw Petycji Sławomir Piechota (59 l.) ma się spotkać z marszałkiem Markiem Kuchcińskim (64 l.).