Donald Tusk znów obarczany winą?
Pytany o sprawę Radosław Fogiel powiedział, że "sytuacja była potencjalnie groźna", jednak wszystko udało się załagodzić. Dodał podczas wypowiedzi, że widzi "niedobre działania ze strony części komentujących i klasy politycznej, którzy próbują deprecjonować". - Panie przewodniczący Tusk, proszę wziąć odpowiedzialność za swoje słowa - dodał. To zaskoczyło opinię publiczną w tak odważnych osądach. Zaznaczył na koniec, że jego zdaniem "inne działania opozycji "nakręcają spiralę nienawiści". - Możemy wymieniać się ciosami merytorycznymi, a nie realnymi - zwrócił się rzecznik w stronę Donalda Tuska. Jak policja opisała całą sprawę? - Do obiektu przy ulicy Nowogrodzkiej wszedł młody mężczyzna. Groził ochroniarzowi i uszkodził drzwi. Został zatrzymany przez policjantów, którzy zostali wezwani na miejsce. Obecnie 20-latek przebywa w komendzie rejonowej na Ochocie - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Jakub Pacyniak ze stołecznej policji. Warto zaznaczyć, że Witold Waszczykowski także padł ofiarą ataku na biuro poselskie na początku października. Opowiedział w rozmowie z "Super Expressem", że zarówno on, jak i wielu posłów i europosłów od pół roku dostają groźby śmiercią na adresy mailowe.