policja, radiowóz

i

Autor: JAN GRACZYNSKI

Afera z konfetti w Augustowie. Policjanci zamiast patrolować miasto, cieli papier

2016-12-10 20:15

Święto Niepodległości w Augustowie odbyło się z prawdziwą pompą! Do miasta przyjechał wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński. Białostocka policja postanowiła zaskoczyć ministra. Funkcjonariusze z pionu prewencji wycięli dla Zielińskiego prawdziwe morze biało-czerwonego konfetti. Wszystko w czasie pracy. Konfetti rozsypano z helikoptera Straży Granicznej

Święto Niepodległości w Augustowie z aferą konfetti w tle. Dzień przed wizytą wiceministra Jarosława Zielińskiego policjanci w pocie czoła cieli biało-czerwony papier. 11 listopada na głowę ministra konfetti rozsypano z helikoptera. Sprawa wróciła miesiąć po uroczystych wydarzeniach, gdy okazało się, że kartoniki wycinali policjanci białostockiej prewencji.

- Dzień przed augustowskimi obchodami, zamiast służbowych broni, pałki i kajdanek, dostali nożyczki" - opisuje tvn24.pl.

Po ujawnieniu tej informacji rzecznik wojewódzkiej policji w Białymstoku, Andrzej Baranowski, przekonywał, że do cięcia konfetti zaangażowani zostali jedynie ci funkcjonariusze, którzy do służby wstąpili trzy dni wcześniej i którzy w tym momencie nie posiadali przeszkolenia, a co za tym idzie wiedzy ani uprawnień wymaganych do pełnienia służby patrolowej. Ciężką pracę wykonało w sumie dziewięciu funkcjonariuszy. Teraz sprawą zainteresował się Komendant Główny Policji, który wszczął postępowanie w tej sprawie.

ZOBACZ: Finał Szlachetnej Paczki. Prezenty trafiły do potrzebujących