Afera na komisji. Poszło o uchwały w sprawie Jana Pawła II

i

Autor: Screen/Sejm

MOCNE SŁOWA

Afera na komisji. Poszło o uchwały w sprawie Jana Pawła II

2023-03-09 15:24

Po wyemitowaniu przez TVN 24 reportażu "Franciszkańska 3" z cyklu "Bielmo" postać Jana Pawła II stała się tematem polityczny. W reportażu autorstwa Marcina Gutowskiego przedstawiono księży, którzy gdy Karol Wojtyła był biskupem, mieli dopuszczać się czynów pedofilskich. W reportażu pokazano, że Wojtyła miał wiedzieć o przewinieniach duchownych i je tuszował. W związek z tym pojawiło się wiele wystąpień atakujących postać papieża. PiS ogłosił, że zostanie podjęta uchwała ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II. W czasie posiedzenia komisja kultury i środków przekazu, która zajmuje się uchwałą, doszło do spięcia między posłami.

Sejmowa Komisji Kultury i Środków Przekazu zdecydowała na czwartkowym ( 9 marca) posiedzeniu, że zaproponowany przez klub PiS projekt uchwały w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II, będzie projektem wiodącym. Na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu odbyło się pierwsze czytanie poselskich projektów uchwał - w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II (zaproponowany przez klub PiS) oraz w sprawie upamiętnienia świętego Jana Pawła II (zgłoszony przez klub Koalicji Polskiej). Posłowie zdecydowali, że będą rozpatrywać oba projekty wspólnie, a wiodącym będzie ten zaproponowany przez klub PiS. Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, który reprezentował wnioskodawców projektu PiS ocenił, że "w ostatnim czasie w przestrzeni publicznej pojawiły się działania, które trudno nazwać inaczej niż bezprecedensowym atakiem na postać św. Jana Pawła II". "Jest to rzecz bez precedensu, że ten atak nastąpił w Polsce" - dodał.

Emocje w czasie posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu 

Szef MKiDN podkreślił, że "klub parlamenty Prawa i Sprawiedliwości stoi zdecydowanie na stanowisku, że polscy politycy, osoby aktywne w przestrzeni publicznej muszą zająć stanowisko w tej kwestii". - Jesteśmy od obrony pewnych oczywistości w życiu publicznym, aksjologii, autorytetów. Po to nas wybrali nasi wyborcy, żebyśmy bronili dobra publicznego. A dobrem publicznym najwyższej rangi jest Jan Paweł II" – podkreślił Gliński. "Zarzucanie instrumentalnego wykorzystywania, kiedy zabieramy głos w obronie czegoś, co jest niezbywalne dla naszej wspólnoty, to jest wejście do tego obszaru naszej aksjologii, który do tej pory był święty– powiedział, dodając, że "bez tego Polska trwać nie będzie, jeśli będziemy pozwalać na takie ataki".

Nie obyło się też bez awantury. Posłanka Joanna Senyszyn krótko oceniła, że Sejm wcale nie powinien zajmować się takimi sprawami: - Trzeba to wyjaśnić i szkoda, że muszą robić to dziennikarze. Nie zajmujemy się jako Sejm jej wybielaniem - powiedziała. A poseł Piotr Adamowicz z KO dodał: - Projekt PiS firmowany przez wicepremiera Glińskiego ma charakter ideologiczno-polityczny. Jego celem jest wywiązanie awantury politycznej. 

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: Jan Paweł II musiał wiedzieć o pedofilii, ale był bezsilny [Super Raport]