Adam Andruszkiewicz z żoną i córką na jesiennym spacerze
Minister rządu Mateusza Morawieckiego nie żyje samą polityką. Stara się skupiać przede wszystkim na rodzinie poza godzinami swojej pracy i wychodzi mu to świetnie. - Weekend to doskonała okazja do chwili wytchnienia od codziennych obowiązków - dla mnie nie ma lepszej formy odpoczynku jak wspólny spacer z rodziną na łonie natury - mówi nam Adam Andruszkiewicz. Warto wspomnieć, że teraz przed politykiem wyjątkowy czas, ponieważ może patrzeć, jak rośnie i rozwija się owoc jego miłości - malutka córeczka. Jest teraz w wieku, kiedy z dnia na dzień się zmienia, staje na nogi, nabiera nowych umiejętności, poznaje nowe słowa i świat. W tym okresie rodzice są wyjątkowo potrzebni dziecku i ich towarzyszenie w każdym z etapów poznawania życia. Zresztą sam minister świetnie o tym wie i każdą wolną chwilę poświęca swojej pociesze, m.in. wożąc ją w wózku i pokazując okoliczne tereny, przyrodę oraz zmieniające się pory roku. Dzieci chłoną wszystko, a ich pierwsze lata życia to jeden z najważniejszych etapów, kształtujących je na całe dorosłe jestestwo. - Mała Ritka ( 1,5 l.) szybko rośnie i możemy wspólnie świetnie się bawić! - dodał w rozmowie z "Super Expressem".