Abp Stanisław Gądecki postanowił zareagować i w piśmie, które zostało zamieszczone na stronie Rządowego Centrum Legislacji, zwrócił uwagę, że pomimo tego, iż projekt dotyczy również sytuacji prawnej osób duchownych, "ani Kościół Katolicki, ani inne związki wyznaniowe nie zostały uwzględnione wśród kilkudziesięciu podmiotów, z którymi rząd przeprowadza konsultacje publiczne".
W ramach konsultacji społecznych do projektu nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych przewodniczący, KEP abp Stanisław Gądecki skierował pismo do premiera Mateusza Morawieckiego; pismo zawiera opinię prawną sporządzoną przez ks. dr. hab. Piotra Stanisza, prof. KUL, na zlecenie Sekretariatu KEP - wyjaśnił w sobotę PAP rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak. Wskazał na art. 22 ust. 2 Konkordatu między Stolicą Apostolską a RR. "Przyjmując za punkt wyjścia w sprawach finansowych instytucji i dóbr kościelnych oraz duchowieństwa obowiązujące ustawodawstwo polskie i przepisy kościelne Układające się Strony stworzą specjalną komisję, która zajmie się koniecznymi zmianami. Nowa regulacja uwzględni potrzeby Kościoła biorąc pod uwagę jego misję oraz dotychczasową praktykę życia kościelnego w Polsce" - czytamy w piśmie.
Arcybiskup Gądecki reaguje. Chodzi o Polski Ład
Abp Gądecki wyraził nadzieję, że przedstawione "opinie prawne, wątpliwości, zastrzeżenia oraz propozycje rozwiązań staną się przedmiotem analizy autorów projektu i w dalszych pracach legislacyjnych dotyczących ww. ustawy strona kościelna nie będzie pominięta". W załączeniu abp Gądecki przesłał opinię prawną sporządzoną przez ks. dr. hab. Piotra Stanisza, prof. KUL, na zlecenie Sekretariatu KEP. W opinii ks. dr. Stanisz ocenił, że jeśli wejdą w życie nowe rozwiązania osoby duchowne, a więc większość księży w Polsce, które opłacają zryczałtowany podatek dochodowy będą płacić wyższy podatek.
Zauważył, że zgodnie z art. 44 ustawy "ryczałt opłacany przez duchownych +ulega obniżeniu o kwotę składki na ubezpieczenie zdrowotne+ z zastrzeżeniem, że obniżenie to nie może przekroczyć 7,75 proc. podstawy wymiaru składki, (chociaż jej wysokość wynosi 9 proc. tej podstawy)". "Skreślenie tego przepisu będzie więc oznaczać niemożliwość zastosowania uregulowanego w nim odliczenia, z konsekwencją w postaci obowiązku opłacenia w całości zarówno podatku ryczałtowego, jak i składki zdrowotnej" - zwrócił uwagę ks. dr. Stanisz.
Mąż Oli Kwaśniewskiej martwi się o żonę. Kuba Badach ma powód
Według niego, "proponowana zmiana spowoduje, więc, że obciążenia duchownych opłacających podatek zryczałtowany wyraźnie wzrosną". Dodał, że "obecnie wysokość opłacanej przez nich składki zdrowotnej, przy podstawie jej wymiaru równej minimalnemu wynagrodzeniu za pracę, wynosi miesięcznie blisko 220 zł., co w skali roku oznacza wydatek rzędu 2500 zł.".
Centrum Informacyjne Rządu pytane o komentarz do listu przewodniczącego KEP podkreśliło w stanowisku przesłanym PAP, że projekt ustawy jest na razie w fazie konsultacji. "Trwają konsultacje projektu i ten list jest elementem stanowiska w ramach tych konsultacji. Ostateczny kształt projektu wciąż jest opracowywany" - czytamy w stanowisku CIR przesłanym PAP w sobotę.