Czego boi się posłanka Joanna Mucha? Oczywiście Jarosława Kaczyńskiego i jego kolegów z Prawa i Sprawiedliwości. W wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej" piękna posłanka z Lubelszczyzny wymienia konkretne pomysły działaczy PiS, których ona się obawia. - To nie jest straszenie PiS, mówię serio , naprawdę się ich boję. - mówi Mucha o koalicji PiS z Januszem Korwin Mikkem.
W dalszej części rozmowy, parlamentarzystka Mucha opowiada o tym, ze prawicowi działacze mają coś na kształt „foremki Polaka”, dopytywana o to jak wygląda Polak wciśnięty do takiej foremki mówi: - Nie ma prawa być ateistą czy choćby muzułmaninem. Nie może być patriotą (…) Nie może nie chodzić na lekcje religii, stosować środków antykoncepcyjnych, robić in vitro lub, co gorsza żyć w związku partnerskim – opowiada Joanna Mucha w Rozmowie z „Gazetą Wyborczą”
Posłanka argumentuję, że ekipę Jarosława Kaczyńskiego przenika frustracja. Według Muchy działacze PiS są źli ponieważ w czasie kiedy mieli w Polsce władzę zbyt ostrożnie przeprowadzali swoje reformy. - Gdyby udało im się ponownie zdobyć władzę, będą znacznie bardziej zdeterminowani (…) Jeżeli dojdzie do władzy (PiS – red) zaprzepaści dorobek ostatnich 25 lat. - mówi Mucha.
Szanowna Pani poseł Mucho! Jeżeli to nie jest straszenie PiS … to co nim jest?!
Zobacz też: Joanna Mucha czuje się niedoceniana