Butelka oleju kosztuje 13 zł, a kostka masła 7 zł – dwa razy drożej niż przed rokiem! W zeszłym roku za kilogram kiełbasy musieliśmy zapłacić 18 zł, a dziś trudno znaleźć tańszą niż za 22 zł. W stosunku do 2021 r. o 50 proc. wzrosły też stawki za gaz i za paliwa. Kierowcy muszą kupować benzynę za prawie 8 zł za litr. Przez największą od ponad 25 lat drożyznę coraz trudniej Polakom związać koniec z końcem. – Przerażają mnie rosnące ceny. Właściwie z tygodnia na tydzień w sklepach jest odczuwalnie drożej. Wielu rzeczy muszę sobie odmawiać, bo mnie nie stać – mówi nam wrocławianka Monika Podlasek, mama Karoliny. – W tym roku nie pojedziemy na wakacje. Ledwo starcza na jedzenie, ubrania dla dziecka oraz na środki czystości. Najgorsze jest, że będzie gorzej. Rząd musi coś z tym zrobić – apeluje pani Monika. Właściciele sklepów są zmartwieni tym, że muszą podnosić ceny. – Drożyzna odstrasza kupujących – żali się Joanna Szkudlarek (34 l.) właścicielka kwiaciarni w Siedlcach. – To nie moja wina, że ceny rosną. Na to składają się podwyżki prądu, paliwa i duże ceny w hurtowniach – tłumaczy.
Rosnące stawki czynszu, ceny energii i żywności przerażają seniorów. – Z dnia na dzień tracimy na emeryturach, inflacja nas po prostu zjada. To skandal żeby była taka drożyzna. Jak do tego można było dopuścić? – dziwi się Jadwiga Giess (90 l.) z Siedlec.
Będzie jeszcze gorzej
Monika Podlasek (32 l.) z Wrocławia, mama Karoliny (3 l.): Przerażają mnie rosnące ceny. Właściwie z tygodnia na tydzień w sklepach jest odczuwalnie drożej. W tym roku nie pojedziemy na wakacje, bo mnie nie stać na wyjazd. Ledwo starcza na jedzenie, ubrania dla dziecka, środki czystości. Najgorsze jest to, że będzie gorzej. Rząd musi coś z tym zrobić.
Tracę na inflacji
Joanna Szkudlarek (34 l.) właścicielka kwiaciarni w Siedlcach: Bardzo dużo tracę na inflacji, bo drożyzna odstrasza kupujących. Ale to nie moja wina, że u mnie też ceny rosną. Na to składają się podwyżki prądu, paliwa i duże ceny w hurtowniach. Jak tak dalej będzie to sklepikarze będą zamykać swoje drobne interesy.
Inflacja nas zjada
Jadwiga Giess (90 l.) z Siedlec: To skandal żeby była taka inflacja! Jak do tego można było dopuścić? Z dnia na dzień tracimy na emeryturach, inflacja nas po prostu zjada. To skandal żeby była taka drożyzna. Jak do tego można było dopuścić?