Od 24 lutego trwa wojna na Ukrainie. W czwartkowy poranek rosyjskie wojsko rozpoczęło ofensywę na terenie całego terytorium swego sąsiada, ale do dziś nie udało się zdobyć ważniejszych miast ani Kijowa. Obecnie walki trwają głównie na wschodzie Ukrainy, a coraz więcej ekspertów uważa, że Władimir Putin dąży do tego, by przeciągnąć działania wojenne do 9 maja, by wówczas ogłosić wielkie zwycięstwo. Dlaczego ta data jest tak szczególnie ważna dla Rosjan? Wszystko ma oczywiście związek z zakończeniem II wojny światowej - Rosjanie świętują ten dzień właśnie 9 maja. Rosyjskie władze co roku organizują obchody z wielką pompą - w Moskwie odbywają się parady wojskowe, również z udziałem żołnierzy z innych państw. Od 1946 roku Dzień Zwycięstwa w Rosji jest dniem wolnym od pracy.
Na początku kwietnia CNN informował, że Władimirowi Putinowi szczególnie zależy na tym, by świętować zwycięstwo 9 maja. - W ramach obchodów na Placu Czerwonym w Moskwie odbywa się wtedy defilada wojskowa. Putin chce mieć możliwość świętowania tego dnia jakiegoś zwycięstwa w swojej wojnie przeciwko Ukrainie - informowała stacja telewizyjna.