TV
Pogoda
Wideo
"Tu nie chodzi o zdrowie suwerena, ale o to, żeby wyciągnąć od ludzi kasiorę" - oburzył się mężczyzna. "To będzie iskra. Obalimy rząd, bo polski naród nie jest trzeźwy" - wtórował mu kolejny, który zadeklarował, że jest piwoszem, lecz wie, że podwyżki dotkną również złotego trunku z pianką. "Może dojść do rewolucji. Wódka, jak powszechnie wiadomo, łagodzi obyczaje. Podwyżka akcyzy grozi destabilizacją" - przekonywał mężczyzna przed sklepem monopolowym. Wielu Polaków wątpi jednak w to, aby wzrost akcyzy wywołał potężny ferment. "Ci, którzy piją, nie mają siły na rewolucję" - stwierdził pewien sceptyk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wina TUSKA! Emeryci na bazarze KŁÓCĄ się o drożyznę | Komentery
"Normalny człowiek jak ma się napić, to i tak się napije, a budżet domowy nie jest z gumy" - stwierdził smutno pewien emeryt, który przewiduje, że na podwyżkach stracą żony i dzieci. Okazuje się jednak, że pijący Polacy mają sposoby, dzięki którym drożyzna nie nadszarpnie domowych budżetów. Niektórzy wieszczą dobre czasy dla przydomowych bimbrowni, które będę wyrastać jak grzyby po deszczu. Najbardziej wtajemniczeni smakosze, przekonują, że pędzenie alkoholu w mieszkaniu się nie opłaca. "Za 50 złotych to ja mam 5 butelek" - zdradził roześmiany bywalec tak zwanych met, w których mona kupić alkohol bez banderoli. Czy Polacy obalą rząd? Jakie nastroje w społeczeństwie wywołała zapowiedź podwyżki akcyzy na alkohol? Obejrzyj najnowszy odcinek Komenterów Adama Federa!
Piszcie w komentarzach, co sądzicie o podwyżce akcyzy na alkohol! Czy Waszym zdaniem Polacy obalą rząd?
