50-latka nazwała PiS PZPR. Dostała zaskakujace zarzuty

2018-07-23 11:36

Mieszkanka województwa mazowieckiego została zatrzymana przez policję po tym, jak zdewastowane zostało biuro posła Krzysztofa Czabańskiego z PiS w Wąbrzeźnie (woj. kujawsko-pomorskie). Na drzwiach wejściowych pojawiły się nieprzychylne dla obecnej władzy napisy, m.in. "PZPR". Kobieta usłyszała już zarzuty. Co ciekawe, nie dotyczą one wandalizmu, tylko... propagowania ustroju totalitarnego.

Policja podejrzewa, że 50-latka zniszczyła też biuro Czabańskiego i senatora Andrzeja Mioduszewskiego w Golubiu-Dobrzyniu. - Na to, że napisy w obu przypadkach wykonała ta sama osoba wskazywała ich treść - "PZPR" i "Czas na sąd ostateczny" i wygląd. W samochodzie kobiety znaleziono pięć puszek ze sprayem, a ona sama w czasie przesłuchania przyznała się do wykonania napisów w obu miastach, chociaż nie zgodziła się z zastosowaną kwalifikacją prawną. Jednak zgromadzony materiał dowodowy na razie pozwolił na przedstawienie zarzutu dotyczącego tylko Wąbrzeźna - przekazała w rozmwie z PAP podinsp. Monika Chlebicz, rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji.

<iframe src="https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fczabanski.krzysztof%2Fposts%2F2092921321035115&width=500" width="500" height="747" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" allow="encrypted-media"></iframe>

Według nieoficjalnych informacji tvp.info autorka napisów pochodzi z województwa mazowieckiego. Za "publiczne propagowanie ustroju totalitarnego" grozi jej kara grzywny lub nawet dwuletnia odsiadka.

Krzysztof Czabański był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotnicznej przez 13 lat. Wystąpił z niej w 1980 roku.