Marek Materek to najmłodszy prezydent w Polsce. Zaledwie 25-letni włodarz miasta już wprowadza nowe porządki i zmniejsza pensje, podaje tvp.info.pl. Zaczął od Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, w którym zabrał prezesowi zarządu Robertowi Pastuszkowi 5 179 zł! Wcześniej pan prezes zarabiał miesięcznie aż 15 079 zł.
Najbardziej po kieszeni dostanie jednak wiceprezes zarządu Rafał Wójcik, który miał zawrotną pensję w wysokości ponad 13 000 zł, a teraz będzie klepał biedę, bo dostanie marne 1 750 zł! Co gorsze, młody prezydent Starachowic zapowiedział całkowitą likwidację stanowiska wiceprezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Sprawdź: Ryszard Kalisz po raz drugi ZOSTANIE TATĄ?! Piękna Dominika jest w CIĄŻY?!
Także pozostali członkowie rady nadzorczej muszą liczyć się z tym, że ich portfele nie będą już takie grube. Jej przewodniczący dostanie 1000 zł mniej brutto niż dotychczas, a pozostali dostaną 700 zł, przy czym wcześniej mieli 1 151 zł. „Zmiany, mam nadzieję, doprowadzą do sytuacji, w której władze spółki oraz sami pracownicy również zaczną szukać oszczędności. To niezwykle ważne, aby wprowadzać oszczędności, bo przedsiębiorstwo jest finansowane z pieniędzy podatników” powiedział prezydent Starachowic.
Prezydent Starachowic tnie pensje urzędnikom
W planach Marka Matererka jest są też zmiany w Zakładzie Energetyki Cieplnej i Towarzystwie Budownictwa Społecznego w Starachowicach. O swoje zarobki powinni martwić się prezesi firm, bo to im w pensje zajrzy nowy prezydent. Ale jest ktoś kto może spać spokojnie. To sam Materek! Jego miesięczna pensja będzie mniejsza od pensji poprzednika tylko o 730 zł. 25-letni prezydent co miesiąc będzie dostawał 11 620 zł brutto. Będzie to najwyższa pensja spośród włodarzy czterech gmin powiatu Starachowickiego.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail