Jak wynika z raportu rocznego firmy, prezes Marcin Jastrzębski (47 l.) dostał 460 tys. zł nagrody; wiceprezes Mateusz Bonca (38 l.) - 427 tys. zł; a trzeci członek zarządu - Jarosław Kawula (41 l.) - mógł się cieszyć z zawrotnej kwoty 513 tys. zł. To nagrody roczne. - Wypłata nagrody rocznej uzależniona jest od realizacji celów postawionych przed członkami zarządu - argumentuje w raporcie Lotos. Łączna kwota nagród to dokładnie 1 400 683,88 zł.
Oprócz nagród kierownictwo spółki dostało również okazałe pensje za 2017 r. Marcin Jastrzębski - 832,3 tys. zł; Mateusz Bonca - 724,5 tys. zł; Jarosław Kawula - 667,9 tys. zł.
Jak ujawniono na wczorajszej konferencji, zysk spółki za ub.r. wyniósł 1,7 mld zł - najwięcej w historii działalności naftowego giganta. Przypomnijmy, że w ciągu najbliższych lat rząd planuje połączyć gdańską spółkę z płockim Orlenem. - Nie ma wątpliwości, że połączenie Lotosu z PKN Orlen jest korzystne, i dobrze, że prace się rozpoczęły. Jesteśmy przekonani, że na połączeniu bardziej skorzysta spółka z Gdańska. W kwestii logistyki mamy przewagę nad Orlenem ze względu na położenie nad morzem - mówił prezes Marcin Jastrzębski. Jego zdaniem połączenie spółek będzie musiała przeanalizować Komisja Europejska, co potrwa nawet rok.
Zobacz: PKN Orlen przejmuje Lotos. Obie spółki mocno zyskują na giełdzie