Węgiel z Ukrainy trafi do Polski
"Obecnie razem z Unią Europejską przygotowujemy się do przejścia najtrudniejszej zimy od wielu lat. Wczoraj wspólny plan działań w tym kierunku omówiliśmy z premierem Polski Mateuszem Morawieckim" - napisał premier Ukrainy w komunikatorze Telegram. Jak dodał, Ukraina jest gotowa, by rozpatrzeć możliwość wprowadzenia kwot eksportowych węgla do Polski. "Chodzi o 100 tys. ton węgla we wrześniu, które teraz są krytycznie potrzebne naszym polskim partnerom" - przekazał.
Premier Denys Szmyhal zaznaczył, że zapasy węgla w ukraińskich składach wynoszą prawie 2 mln ton. To o 2,5 razy więcej niż w tym samym czasie rok temu. Szmyha poinformował też o trwających pracach na linii energetycznej pomiędzy Chmielnicką Elektrownią Atomową i Rzeszowem. "Planowaliśmy zakończyć przed 14 grudnia, ale dzięki przyspieszeniu prac możemy zakończyć (je) tydzień wcześniej. To pozwoli eksportować do Polski dodatkowo do 1000 MW" - dodał.
Polska w tym roku z brakiem węgla. Po tym jak wprowadzono zakaz na sprowadzanie tego surowca z Rosji i Białorusi, szybko okazało się, że mamy duże niedobory. Ceny węgla wystrzeliły dochodząc do 4 tys. zł za tonę. Taniej jest w kopalniach, ale i tam nie ma surowca na tyle, by od ręki dostarczyć go do składów lub bezpośrednio do klientów. Przed kopalniami ustawiają się gigantyczne kolejki. Tak Polacy walczą o węgiel na zimę. Przed nami wyjątkowo sroga zima, bo nie dość, że może być wyjątkowo chłodna, to jeszcze ciemna. Zatem ukraińskie wsparcie w zakresie energetycznym wydaje się być na wagę złota.