Zdaniem Bartosza Arłukowicza majowe wybory prezydenckie określą przyszłość Polski na najbliższe lata. Z tego powodu – jak twierdzi europoseł – należy stanąć wokół Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i ruszyć w kampanię, zwycięską kampanię. Dlatego zrezygnował z rywalizacji o stanowisko lidera partii. W niedzielę ogłosił, kto jego zdaniem powinien przejąć stery w Platformie Obywatelskiej. - Dlatego podjąłem decyzję, aby poprzeć Borysa Budkę, żeby te wybory skończyły się w pierwszej turze - powiedział Arłukowicz. Dodał przy tym, że nie widzi innej możliwości niż praca w zespole ludzi, "którzy poprowadzą Platformę do wyborczych zwycięstw". O swoim poparciu dla Borysa Budki poinformowała też była premier. - Stawiam na Borysa Budkę – napisała wczoraj na swoim profilu społecznościowym. O fotel szefa Platformy Obywatelskiej rywalizują: Borys Budka, Tomasz Siemoniak, Joanna Mucha, Bartłomiej Sienkiewicz i senator Bogdan Zdrojewski.
Zwrot w wyborach na szefa Platformy Obywatelskiej. Wielkie wsparcie dla Budki
2020-01-20
15:34
Bartosz Arłukowicz zrezygnował w piątek ze startu w wyborach na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. W niedzielę podjął decyzję, komu przekaże swoje poparcie na szefa partii. Wybór padł na Borysa Budkę. Europoseł Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że uczynił tak, aby wybory skończyły się w pierwszej turze.
Sedno Sprawy - Tomasz Siemoniak