Nowe prawo ma chronić tych, którzy najbardziej tego potrzebują – czyli ofiary przemocy domowej. Jak dowiaduje się „SE”, projekt Ministerstwa Sprawiedliwości pozwoli policji na natychmiastowe usunięcie z mieszkania agresora. Bo to właśnie policjanci – jak w przypadku Anny Ś. - najczęściej jako pierwsi niosą pomoc. Zdesperowana kobieta po dwóch latach udręki zdecydowała się pójść na komendę i opowiedzieć o swoim trwającym dwa lata dramacie.
ZOBACZ TEŻ: To ON zlecił zabójstwo Ziobry! Szuka go policja w Europie [ZDJĘCIE]
Resort Zbigniewa Ziobry (49 l.) chce skrócić udrękę ofiar. Zgodnie z nowymi przepisami jeśli wezwani na miejsce rodzinnej kłótni policjanci zobaczą, że bezpieczeństwo domowników jest zagrożone, będą mogli od razu wyprowadzić z mieszkania osobę, która znęca się nad innymi i – co najważniejsze – zarządzić zakaz zbliżania się do nich. Chodzi o skuteczne, natychmiastowe i bezwzględne izolowanie oprawców. Według naszych informacji nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się będzie obowiązywał przez dwa tygodnie. Przez ten czas o przedłużeniu tego okresu będzie decydował sąd.