Zbigniew Ziobro był pytany o kwestię Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz projekt ustawy prezydenta Andrzeja Dudy. Projekt zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN i powstanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej. W mocnych słowach ją ocenił: - Ustawy pana prezydenta miały być kompromisem - jak wtedy je przedstawiał, po zawetowaniu ustaw przygotowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Okazało się, że ten kompromis w wersji pana prezydenta został odrzucony i w kraju przez nadzwyczajną kastę, i przez opozycję, jak i przez Unię Europejską - podkreślił Ziobro. Minister zapowiedział, że do propozycji prezydenta odniesie się w najbliższych dniach na konferencji prasowej, kiedy dokona analizy tego projektu. "Mogę tylko powiedzieć, że polityka ustępstw wobec żądań UE generalnie prowadzi do zwiększenia agresji wobec Polski i kolejnych żądań" - oświadczył.
Mocne słowa Zbigniewa Ziobry
Ziobro zauważył, że zaraz po inicjatywie prezydenta i jego wizycie w Brukseli- Bruksela dzisiaj bezprawnie egzekwuje kary nałożone na Polskę w związku z Turowem - powiedział Ziobro. Jak dodał: - To jest bardzo namacalnym przykładem, jak Unia Europejska traktuje kolejne ustępstwa, a nawet ich zapowiedzi - podkreślił.
Projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa prezydenta zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powstanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej; spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, z wyjątkiem prezesów izb SN, rzeczników prasowych i dyscyplinarnych, mają zostać wylosowane 33 osoby, z których prezydent wybierze następnie na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Sędziowie, którzy będą w składzie Izby Odpowiedzialności Zawodowej, nie opuszczają swych macierzystych izb, a sprawy z zakresu odpowiedzialności zawodowej mają nie przekraczać 50 proc. ich normalnego pensum sędziego.
Według prezydenta jego inicjatywa zmierza do "załatwienia dwóch dziś dla Polski bardzo ważnych spraw": pierwsza to "umożliwienie normalnego, rozsądnego funkcjonowania odpowiedzialności zawodowej w zawodach prawniczych, przede wszystkim jeżeli chodzi o osoby, które należą do stanu sędziowskiego". Drugim celem projektu jest - jak powiedział - danie rządowi narzędzia do zakończenia sporu z Komisją Europejską i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy.