Były minister o odpowiedzialności karnej komisji
Zbigniew Ziobro nie tylko nie pojawi się na przesłuchaniu, ale zapowiada też konsekwencje prawne wobec tych, którzy wysłali mu wezwanie. - Posłowie podszywający się pod nieistniejącą komisję poniosą za to odpowiedzialność karną – zapowiedział polityk, powołując się na Trybunał Konstytucyjny, który we wrześniu orzekł, że zakres działania komisji jest niezgodny z konstytucja. Na razie to jednak posłowie obozu rządzącego chcą, żeby były minister odpowiedział za lekceważenie ich wezwań. - Jeżeli nie stawi się przed komisją to podejmiemy zdecydowane działania prawne – zapowiada szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka (45 l.) z PSL.
Zembaczyński o skuciu Ziobry
Wprost wylicza te działania Witold Zembaczyński z KO. - Dzisiaj padnie wniosek o jego zatrzymanie, skucie i doprowadzenie, jego czas ponad prawem właśnie przeminął – twierdzi polityk. Z kolei Michał Wójcik (53 l.) przestępczymi nazywa działania posłów z komisji śledczej i przypomina o chorobie Zbigniewa Ziobry. - Przechodzi intensywną rehabilitację, czeka go wkrótce zabieg poszerzenia przełyku a potem badanie PET, które pokaże, czy nie ma przerzutów – wyjaśnia Wójcik. Przesłuchanie Zbigniewa Ziobry zaplanowane jest na godzinę 10.