Na terenie słupskiego parku Waldorffa umieszczono obelisk z tablicą pamiątkowa, dedykowaną parze prezydenckiej, która 10 kwietnia 2010 zginęła w katastrofie lotniczej w Smoleńsku. Dodatkowo obok niego postanowiono zasadzić dwa młode dęby im dedykowane. Najprawdopodobniej w nocy z piątku na sobotę padły one ofiarą wandala z siekierą. Ściął on bezceremonialnie oba dęby i o przypadku nie może być mowy, ponieważ na terenie parku niczego innego nie uszkodzono. Jak się okazuje, to nie pierwszy raz, gdy ktoś zaatakował te Bogu ducha winne drzewa. – To kolejny raz, kiedy dęby zostają uszkodzone. Wcześniej zostały oblane substancja, przez co uschły. Niedawno zostały posadzone nowe, jednak i te zostały zniszczone. W okolicy nic nie zostało uszkodzone. Widać ewidentne ze wandal chciał zniszczyć konkretnie te dwa drzewa – powiedział dla Radia Gdańska miejski radny PiS Jacek Szaran z klubu PiS w Słupsku. Wiadomo, że sprawa została zgłoszona na policję. Trwa dochodzenie w tej sprawie.
Zbezczeszczono miejsce pamięci Lecha i Marii Kaczyńskich. Wandal przyszedł z siekierą
2021-08-16
13:33
Tragicznie zmarła w katastrofie smoleńskiej para prezydencka ewidentnie ma w Słupsku mocnego antagonistę. Lech Kaczyński i Maria Kaczyńska w tamtejszym parku Waldorffa mają obelisk poświęcony im pamięci. Przy nim posadzone zostały dwa dęby, które właśnie ktoś bezceremonialnie ściął. Atak na drzewa im dedykowane nie był przypadkowy!

i
Władze Pomorza uczciły tragicznie zmarłych gdańszczan w rocznicę katastrofy smoleńskiej