Aleksander Kwaśniewski, który był dziś gościem w programie Radia ZET, komentował najnowsze polityczne wydarzenia w Polsce. Były prezydent odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który podczas debaty w środę 22 lutego, określił polityków PiS jako "ludzkich panów". Były polityk SLD nie krył, że nie czuje się zaskoczony tą wypowiedzią.
- Zdziwiony nie, dlatego że prezes, dlatego że prezes od lat tak uważa, że on jest tego wyższego sortu, czy lepszego sortu - ocenił. Były prezydent odniósł się również do sytuacji opozycyjnych partii, które mają problem ze skuteczną walką z PiS i z wykreowaniem liderów.
- Tak, ludzi doskonałych nie ma, natomiast pytanie, co oni zaproponują w sensie merytorycznym, bo to, jak wygląda ich życie osobiste to jest ważne, ale nie najważniejsze. Natomiast moim zdaniem to, co dzisiaj jest słabością opozycji, wspólnie nie przedstawili alternatywy dla PiS, poza tym, że trzeba będzie posprzątać, co jest oczywiste, będzie trzeba sprzątać po PiS. Ale jest potrzeba odpowiedzi dla młodych ludzi, jaka praca, jaka perspektywa, jakie nadzieje, co rzeczywiście ma być w tej Polsce popisowskiej - powiedział Aleksander Kwaśniewski.
Konrad Piasecki zapytał również polityka o pomysł, aby chować na Wawelu byłych prezydentów. Aleksander Kwaśniewski był wyraźnie zaskoczony tym pytaniem, ale odpowiedział "nie".
- Ja po pierwsze uważam, że nekropolia wawelska słusznie była już dziesiątki lat temu zamknięta. I mam zasadnicze wątpliwości, czy należało z tej zasady rezygnować. Zrobił to kardynał Dziwisz, tłumaczył się z tego, ja uważam, że to nie była dobra decyzja. Ale też dziś uważam, że przyjęcie takiej oto koncepcji, nie wiem z jakiego powodu, że wszyscy mieli być chowani… - ocenił. Jak dodał, prowadzący program w Radiu ZET "strasznie daleko poszedł".
Czytaj: Jarosław Kaczyński z wizytą na Wawelu. Prezes odgrodzony barierkami od protestujących