Sympatyzujący z Koalicja Obywatelską profesor Wojciech Sadurski, napisał niedawno, że sojusz z Konfederacją, dzisiejszej opozycji, może być koniecznym warunkiem do pokonania PiS. -Ponieważ to będą wybory o wszystko, wszystkie środki (poza bezprawnymi) są uzasadnione. Użyć kartę imigrancką by pokazać hipokryzję PiS? Jasne. Rozdawnictwo w odpowiedzi na ich kiełbasę? Anytime. Koalicja z Konfederacją? Zatkać nos – i trudno. To nie czas na pięknoduchowstwo - tłumaczył znany profesor. Od takiego wariantu radykalnie odcinają się jednak posłowie Lewicy. Adrian Zandberg deklaruje w Radiu Zet, że rząd ze skrajna prawicą, jak określił Konfederację, jest wykluczony. Jego zdaniem partia Sławomira Mentzena nie jest wcale mniejszym złem. - To jest większe zło. To są talibowie, którzy chcą ograniczać prawa kobiet, którzy nie cierpią kobiet, którzy chcą nasze siostry, nasze dziewczyny wsadzać do więzienia za przerywanie ciąży. To skrajni nacjonaliści, ludzie z pomysłami gospodarczymi z XIX wieku - mówił dalej współprzewodniczący Partii Razem. W porannym, radiowym wywiadzie polityk stwierdził też, że może dojść do kolejnych wyborów parlamentarnych, jeżeli najbliższe, jesienne głosowanie, nie da jasnej odpowiedzi kto posiada sejmową większość. - Wtedy po prostu będą kolejne wybory, bo my z Konfederacją rządzić nie będziemy – oświadczył Adrian Zandberg. Wskazanie daty wyborów parlamentarnych to kompetencja prezydenta RP. Z naszych informacji wynika, że Andrzej Duda zdecyduje się na 15 października.
Mocne słowa o Konfederacji
Zandberg porównuje Konfederacje do talibów. Woli przyspieszone wybory od koalicji z Mentzenem
2023-07-13
10:38
Adrian Zandberg, pytany w Radiu Zet o Konfederację, nie przebiera w słowach. Współprzewodniczący Partii Razem, formację Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena porównuje z islamskimi fundamentalistami. -To są talibowie, którzy chcą ograniczać prawa kobiet, którzy nie cierpią kobiet - mówił Zandberg w radiowym wywiadzie.
Wieczorny Express - Sławomir Mentzen cz.1