Jak krytycznie komentował lider partii Razem w Polsat News: - Minister Błaszczak pokazuje, że jest skrajnie niekompetentny. Francja nie realizuje polityki multikulturalizmu w takim rozumieniu, jak np. Wielka Brytania. Być może minister Błaszczak tego nie wie, ale wie to każdy, kto przeczytał choć pół książki na ten temat: we Francji zakazane jest noszenie burki, a wszyscy zobowiązani są do przestrzegania republikańskiego kanonu wartości.
Jak kontynuował: - Jeżeli minister Błaszczak przez "multikulti" rozumie to, że w jednym kraju żyją przedstawiciele różnych kultur, to mam dla ministra Błaszczaka złą wiadomość: Polska jest krajem, w którym żyją przedstawiciele różnych kultur. W Polsce mieszka 25 tys. muzułmanów, jest wielu protestantów, są przedstawiciele innych mniejszości.
Następnie dalej mocno uderzał w ministra: - Ci, którzy przy okazji zamachów wykorzystują sytuację, by rozkręcać nienawiść, nie mówią jednego: jakie mają rozwiązanie? Rozumiem, że dla ministra Błaszczaka idealnym rozwiązaniem jest homogeniczna etnicznie Polska, w której wszyscy są białymi katolikami. Moje pytanie brzmi: jak minister Błaszczak, albo minister Jaki, chcieliby do tego doprowadzić? Czy chcieliby tych, którzy są inni, wyznają inna religie, mają ciemniejszy kolor skóry, zapędzić jak przed kilkudziesięciu laty do stodoły? Nie można obciążać milionów ludzi, którzy są niewinni i żyją pokojowo w Europie, za to, co robią radykałowie. To jest moralny skandal. W Europie mamy dziesiątki milionów muzułmanów, przeważająca większość z nich jest zintegrowana.
Słowa Błaszczaka skomentował też negatywnie Ryszard Petru: - Powiem wprost, że w tym kontekście dziwią bardzo mnie słowa ministra Błaszczaka, po których się czuję mniej bezpiecznie niż przedtem, kiedy zabrał głos. W takich sytuacjach zrzucanie wszystkiego na multikulti, czyli otwartość kiedyś Zachodu na imigrantów, wydaje mi się co najmniej niestosowne. Słyszymy słowa poparcia i wsparcia dla Francji +jesteśmy razem+, a jednocześnie dostajemy tak naprawdę przekaz, który mówi +jesteście sami sobie winni+. To nie jest przekaz godny ministra spraw wewnętrznych.
Zobacz także: Kaczyńska jest PRZECIWNA apelowi pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej w rocznicę Powstania Warszawskiego!