Wielu Polaków, którzy planowali kupno nieruchomości, nie może jej kupić, bo banki odmawiają udzielania kredytów na wcześniejszych zasadach. Wielu polskich przedsiębiorców nie dostaje kredytów na planowane inwestycje, bo przerażone kryzysem banki nie chcą pożyczyć pieniędzy. Wielu polskim pracownikom już teraz grożą zwolnienia z pracy, bo skoro nie będzie inwestycji, to nie będzie też potrzeby zatrudniania ludzi. Wielu Polaków popada w ciężką depresję uświadamiając sobie, że oszczędności życie ulokowane na giełdzie wyparowały. I tak dalej, i tak dalej... Krótko mówiąc - kryzys. Czy kryzys dotknął też Waldemara Pawlaka? Jeśli tak, to jest to kryzys innego rodzaju. Bo oto wicepremier i minister gospodarki wypalił publicznie, że kryzysu w Polsce... nie ma! Przypominając tym Hegla i jego odpowiedź na zarzuty, iż jego filozofia stoi w sprzeczności z faktami. "Tym gorzej dla faktów" - ripostował wtedy ponoć Hegel. Pawlak filozofem? Mamy poważny kryzys.
Zaklinanie rzeczywistości
2008-10-27
3:00
Wielu Polaków z powodu szalejącego kursu franka szwajcarskiego musi płacić teraz raty za mieszkania i domy nawet o kilkaset złotych wyższe niż jeszcze miesiąc temu. Wielu Polaków boi się, że wylądują na bruku.