Emil C. został ukarany 6 miesiącami ograniczenia wolności, zakazem zbliżania się do matki na odległość mniejszą niż 50 metrów i zakazem bezpośredniego kontaktu z kobietą przez rok od chwili uprawomocnienia się wyroku. Ponadto sąd zobowiązał dezertera do nie nadużywania alkoholu. - Oskarżony nadużywał alkoholu i wszczynał awantury, które przybrały postać znęcania się psychicznego i fizycznego nad matką. Mężczyzna ten znieważał matkę, poniżał ją, krzyczał, zmuszał do robienia mu zakupów w postaci papierosów i alkoholu, a także zabraniał korzystać z jedynego pokoju. W konsekwencji jego matka zmuszona była całymi popołudniami i wieczorami przebywać w kuchni i siedzieć na krześle – mówił 21 grudnia rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Sprawdź: Godzinami siedziała na krześle, była bita i duszona. Tak dezerter Emil C. miał maltretować własną matkę
W naszej galerii zobaczysz, jak premier skomentował sytuację na granicy polsko-białoruskiej - kliknijw zdjęcie poniżej.
Przypomnijmy, że Emil C. został wysłany na granicę polsko-białoruską, a 16 grudnia zniknął, zostawiając broń. Jak się okazało, zdezerterował na Białoruś, za co grozi 10 lat więzienia. 27 grudnia zaś wydano międzynarodowy list gończy za żołnierzem. Emil C. już wcześniej sprawiał problemy. Przełożeni wiedzieli o wyczynach dezertera, jednak chcieli poczekać do momentu zakończenia jego służby, do której zostało kilka dni.