W środę premier Donald Tusk spotkał się z wyborcami w Krakowie. Podczas pytań od publiczności o mikrofon poprosił nastoletni chłopiec Alex, który przed szefowi rządu chciał opowiedzieć o tym, co go spotkało. To wyznanie – wstrząsnęło całą Polską.
- To się stało na zielonej szkole, gdy byłem w szóstej klasie. Zostałem wykorzystany przez mojego rówieśnika z klasy. Powiedziałem o tym mojej wychowawczyni z klasy, pani pedagog i dyrektorce. Wie pan, co oni wtedy zrobili? Nic nie zrobili totalnie – powiedział.
„UZNAŁA, ŻE WSZYSTKO WYMYŚLIŁEM”
-Zgłosili mnie i moich rodziców do sądu. Szczególnie pani dyrektor uznała, że wymyśliłem to wszystko i pozwała moich rodziców, że niby byli bierni, że nie chodzili na spotkania. To było kłamstwo – kontynuował opowieść Alex. - Gdyby dyrektorka wygrała sprawę, od razu poszedłbym do domu dziecka, odebraliby mnie rodzicom. Na szczęście wygraliśmy. Ja chcę tylko pana zapytać, czy można z tym coś zrobić, czy można wyrzucić dyrektorkę, tego właśnie chcę, bo to jest złamanie prawa według mnie - dodał. Gdy Alex skończył swoją opowieść na sali zapadła głucha cisza. Publiczność była głęboko poruszona wyznaniem chłopca. Głos zabrał premier Donald Tusk.
- To jest dla mnie zupełnie niezwykła chwila. Mam za sobą setki spotkań, spotykam setki osób bardzo odważnych, mówiących o rzeczach strasznych, ludzi w dojrzałym wieku, ludzi pod koniec swojego życia, chorych, pokrzywdzonych przez życie albo przez bliskich, albo władze. Muszę powiedzieć, że jestem niezwykle zbudowany twoją odwagą cywilną - odpowiedział na słowa chłopca szef rządu. - Wiem, ile to musi cię kosztować, żeby o tym tak otwarcie i tak dojrzale mówić - dodał.
NATYCHMIASTOWA REAKCJA
Na dramatyczną historię i apel chłopca już dzień później pilnie zareagowało Biuro Rzeczniczki Praw Dziecka.
- Byliśmy wstrząśnięci, gdy usłyszeliśmy wyznanie 14-letniego Alexa wypowiedziane na spotkaniu z premierem. Rzeczniczka Praw Dziecka, Monika Horna-Cieślak, zobowiązała przedstawicieli poszczególnych zespołów w Biurze RPD do podjęcia odpowiednich działań w celu wyjaśnienia sprawy - powiedziała Paulina Nowosielska, rzeczniczka prasowa Biura Rzeczniczki Praw Dziecka.
W czwartek Donald Tusk przekazał nowe informacje w sprawie.
- Rano otrzymałem raport z Ministerstwa Sprawiedliwości z całej sprawy. Rozmawialiśmy także z Rzeczniczką Praw Dziecka, sprawą zajmuje się MEN i małopolska kurator - przekazał szef rządu. Jednocześnie dodał, że "nie ma prawa nagłaśniać w mediach tej sprawy, gdyż jest ona delikatna".