Nie wyrosną na Kuźniara TVN czy innego uwolnionego od wstydu postępaka. Prawdę mówiąc, nie można mieć pretensji do Jarosława Kuźniara, który pochwalił się publicznie, jak orżnął głupich Amerykanów. Zamiast zabierać na wyprawę do USA wanienkę czy fotelik dla dziecka, można to wszystko zakupić w Walmarcie. Następnie po zakończeniu wyprawy zwraca się przybory, stwierdzając, że nie pasowały. Cwaniactwo Kuźniara wpisuje się idealnie w wyobrażenia o Polaczkach z polish jokes. Nie można mieć o to pretensji do niego nie tylko dlatego, że pracuje w stacji, która głosi prawdę przez wiele dób. Kuźniar w każdej z tych dób uczył się, że kłamstwo i oszustwo to jedyna droga do sukcesu w rzeczypospolitej przekrętów. Ewa Kopacz nigdy nie awansowałaby na premiera, gdyby nie była prymuską w szkole kłamstwa. Za jej łżereformy służby zdrowia płacą pacjenci do dzisiaj. Szczyt sprawności Kopacz osiągnęła, kłamiąc, że polscy patomorfolodzy ramię w ramię z rosyjskimi prowadzili sekcje zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Zapewniała też Polaków, że ziemia na miejscu katastrofy została przekopana na metr w głąb. Po tak bezwstydnych kłamstwach polityk w zachodniej Europie podaje się do dymisji lub zostaje natychmiast zdymisjonowany. Z rządu Angeli Merkel błyskawicznie wyleciało dwóch ministrów po ujawnieniu, że popełnili plagiat w swoich doktoratach. Niemcy wiedzą, że nieukarane kłamstwo polityka deprawuje społeczeństwo. Jakże można jednak napiętnować prezentera Kuźniara, skoro przykład oszustw i kłamstw idzie z góry. Donald Tusk obiecał, że w 2011 r. będziemy mieli euro, i co? Komorowski w kampanii wyborczej w 2010 r. gwarantował, że nie ma mowy o podniesieniu wieku emerytalnego. Cóż, jak mawiają rządzący, obietnice zobowiązują tylko tych, którzy w nie wierzą, a więc głupków głosujących na kłamców. Jeśli Komorowski wygra wybory, to oczekuję, że zgłosi nowelę konstytucyjną o legalizacji kłamstwa i oszustwa jako zdobyczy społeczeństwa pomunistycznego. Nie będą wtedy prostaki i prymitywy prześladować Kuźniarów, którzy w codziennym trudzie ubogacają moralność pomunistyczną. Leszek Balcerowicz ujawnił, że gdyby rządził PiS, a nie PO, to w Polsce mielibyśmy Ukrainę. Nie wiem, co ostatnio zażywa Balcerowicz, ale korupcję i rządy oligarchów mamy w Polsce na podobnym poziomie co Ukraina. Balcerowicz, strasząc Ukrainą, kłamie dla dobra partii i rządu, by żyło się jemu lepiej. Rodzice i wychowawcy, pamiętajcie o przyszłości waszych dzieci, uczcie ich kłamstwa i oszustwa od kołyski. Zapewnijcie dzieciom karierę godnych następców Kopacz, Komorowskiego czy Kuźniara. Nie skazujcie dzieci na nieprzystosowanie do życia w państwie, które promuje i nagradza kłamców i oszustów.
Zobacz też: Psychopatyczny GWAŁCICIEL wyszedł na wolność, bo został zlinczowany za kratkami