Wybory 2020: Współpraca Trzaskowskiego z PiS? Polityk PO stawia jeden warunek

„Super Express”: - Zwolennicy PiS i Andrzeja Dudy mówią tak: zobaczcie, prezydent chce budować mosty, drogi, przekopy, wielkie lotniska, obiecuje miliony miejsc pracy, a Rafał Trzaskowski? Krzyczy: „mamy dość”. Wy budować nie chcecie?
Sławomir Neumann: - Rafał Trzaskowski mówi wyraźnie, że trzeba wspierać mniejsze, samorządowe inwestycje, bo to one dają prawdziwe miejsca pracy i poprawę jakości życia mieszkańców. I właśnie to w kryzysie może napędzać gospodarkę. Andrzej Duda mówi o utopijnych inwestycjach, które nigdy nie powstaną. Weźmy choćby most w Wilczkowicach, który obiecuje zbudować. Przecież PiS mówi o tym od pięciu lat. Dwa lata temu był tam Morawiecki, a mostu jak nie było, tak nie ma.
- Wie pan, jak trudno jest zbudować most?
- Jak widać, nie jest łatwo nawet rozpocząć inwestycję, ale łatwo się o tym mówi i obiecuje po raz kolejny. Ale to jest symbol rządów PiS te ich słomiane inwestycje. Opowiadanie, że przekop Mierzei Wiślanej to wyczyn na miarę wysłania w kosmos rakiety przez Elona Muska to czysty idiotyzm.
- Ale może działać na wyobraźnię wyborców. Ci chcą, żeby się budowało, chcą poprawy jakości życia, chcą nowych miejsc pracy.
- Wybór jest prosty, ale skupimy się na setkach inwestycji w różnych miastach, które pobudzą lokalne gospodarki, jak proponuje Rafał Trzaskowski, albo wydamy miliardy złotych na port lotniczy w Baranowie, który nie będzie miał pasażerów, czego chce Duda. Albo chcemy prawdziwych dróg i mostów, albo prezentacji w Power Poincie. A tylko do tego Duda z Morawieckim są zdolni. Przecież żadnej za PiS nie przeprowadzono żadnej inwestycji od A do Z, choć rządzą już pięć lat. I oni chcą robić wielkie inwestycje?
- A może zazdrościcie, bo wy czegoś, co na wyobraźnię ludzi działa, nie potraficie przedstawić?
- Kampania Rafała dopiero rusza, pokaże na konwencji programowej swoje pomysły. Natomiast, czy to, co mówi Duda działa na wyobraźnię? Niektórych pewnie tak, ale większość ma dosyć tego picu. Ile razy można ich bowiem oszukiwać i mamić tymi samymi obietnicami, których nie potrafią spełnić? Łatwo jest sprawdzić, jak wiele inwestycji obiecano, i jak wszystko to się wywróciło. Będzie o tym mówić i pokazywać Polakom, żeby zobaczyli, jakimi pustymi hasłami i obietnicami szafuje Duda. Mieszkań, samochodów elektrycznych i dolin krzemowych, które obiecywano, nie ma. Są za to złodziejstwo w spółkach Skarbu Państwa i wielkie inwestycje rodzinne Szumowskich.
- Słucham Rafała Trzaskowskiego i pańskich kolegów z PO mówiących o gotowości do współpracy z rządem, ale to, co pan mówi, to nie jest ręka wyciągnięta do zgody i wspólnego działania.
- Nie kandyduję w wyborach prezydenckich, nie będę prezydentem, który musi być ponad partiami politycznymi. Jestem członkiem ugrupowania opozycyjnego, które musi punktować słabości rząd. Punktuję je być może emocjonalnie, ale widzę, co się w Polsce PiS wyrabia. Natomiast Rafał Trzaskowski na pewno będzie potrafił znaleźć pole współpracy z rządem. Jako samorządowiec prowadzi kilka inwestycji z rządem i potrafi to robić. Oczekujemy tylko z drugiej strony elementarnej przyzwoitości i uczciwości.
- Oni oczekują tego samego od was. To nie wróży dobrze zgodnej współpracy w najważniejszych sprawach.
- My uważamy, że Polska jest w trudnej sytuacji w związku z koronawirusem i kryzysem gospodarczym i współpraca jest konieczna, ale nie można mówić o współpracy, kiedy rząd kompletnie ignoruje nasze dobre pomysły na walkę z kryzysem i promuje swoje rozwiązania, które – jak to już widać, nie działają. Ale wiem, że Rafał Trzaskowski będzie szukał porozumienia, by działać wspólnie z rządem w interesie Polaków. Mam nadzieję, że i po stronie PiS ta wola będzie.
Rozmawiał Tomasz Walczak