Prezes ma najwyższe kwalifikacje
Sprawa przywództwa w PiS miała zostać rozstrzygnięta już tydzień temu, ale władze partii zdecydowały o przełożeniu kongresu na 12 października. I choć pojawiają się wewnętrzne napięcia, to nie powinny wpłynąć na obsadę stanowiska prezesa. Tu wszystko jest jasne, od kiedy Jarosław Kaczyński zadeklarował, że zostaje na kolejną kadencję. Jasne jest też dla wyborców PiS. 61% procent z nich chce, żeby na czele partii nie dochodziło do zmian - Ma najwyższe kwalifikacje polityczne – twierdzi Marek Suski. - Jak każda inna grupa potrzebujemy silnego przywództwa. Szefa który jest charyzmatyczny, umie za sobą pociągnąć ludzi – mówi Robert Telus (55 l.).
Jednak co czwarty wyborca PiS chce zmiany. Tu sondażowym póki co liderem jest Mateusz Morawiecki (56 l.). - Nie powinno dziwić to, że Mateusz Morawiecki jest na pierwszym miejscu. Przez lata był premierem i skupiał uwagę – Mówi Magdalena Nowak Paralusz. Politolog podkreśla jednocześnie, że faworytem samego prezesa pozostaje niezmiennie Mariusz Błaszczak.
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 7-8.09.2024 roku metodą CAWI na próbie 1061 dorosłych Polaków
Poza ostatnimi wyborami, PiS wygrał wszystkie inne, mimo że tracił władzę. W odbiorze społecznym Jarosław Kaczyński pozostaje więc ze statusem zwycięzcy. I dlatego wyborcy widzą właśnie w Jarosławie Kaczyńskim jedynego rycerza w lśniącej zbroi, który cały czas prowadzi ich do sukcesów. Następca? Nie powinno dziwić to, że Mateusz Morawiecki jest na pierwszym miejscu. Przez lata był premierem i skupiał uwagę - mówi politolog dr Magdalena Nowak Paralusz.
Sytuacja wewnętrzna w Prawie i Sprawiedliwości nie jest ustabilizowana. Występują walki frakcji, jest na co najmniej kilkoro polityków, którzy aspirują do objęcia schedy po prezesie. W tej sytuacji dla wyborców PiS Jarosław Kaczyński jest takim uosobieniem człowieka, który na trudne czasy powinien dalej pełnić tą funkcję. Jest takim wiecznym prezesem, bo tylko on jest w stanie trzymać całą formację w ryzach i gwarantować jej spójność - mówi politolog dr Bartłomiej Machnik.