Żarty z "wojsk Macierewicza" nie są tolerowane przez Siarkowską. Przekonała się o tym Magda Fitas-Dukaczewska, tłumaczka wielu polityków, a prywatnie żona generała Marka Dukaczewskiego. Zrobiła się niezła awantura. "Może by tak panowie z WOT przestali się bawić w wojnę w lesie z drewnianym karabinem? Dostają od państwa pieniądze, niech wspomagają ludzi w kwarantannie, robią im zakupy i pilnują, żeby nie wychodzili. Czy to za mało atrakcyjne zadanie?" - ironizowała Fitas-Dukaczewska. Te słowa mocno rozsierdziły "Nową Pawłowicz". - Oto żona, która jest warta swojego męża. Dziś sieje dezinformację oraz kpiną uderza w Wojsko Polskie. Co do tego, że to celowe, nie mam wątpliwości.Ale Terytorialsi są zawsze gotowi i zawsze na miejscu -w walce z koronawirusem już od piątku pomagają administracji publicznej i lokalnej ludności - ripostowała Siarkowska.
ZOBACZ TAKŻE: Koronawirus w Polsce. Radykalna decyzja Morawieckiego