Krok naprzód w walce z nielegalnymi reklamami alkoholu
Janusz Palikot, Kuba Wojewódzki, a także Tomasz Czechowski ( ma zapłacić 350 tysięcy zł grzywny) prowadzili wspólny alkoholowy biznes. Swoją wódkę zachwalali w mediach społecznościowych, mimo że w Polsce obowiązuje zakaz reklamowania wysokoprocentowych trunków. Janusz Palikot przekonywał w trakcie procesu, że promował kulturalną degustację alkoholu, zamiast „chlania”. Sąd nie dał się jednak przekonać i uznał, że wspólnicy złamali prawo. Skazał ich na potężne grzywny. - Nie budzi żadnych wątpliwości sądu, że oskarżeni na swoich profilach w serwisie społecznościowym Instagram umieszczali zdjęcia i filmy zawierające znaki towarowe napojów alkoholowych – mówił sędzia. Zadowolenia z wyroku nie ukrywał działacz społeczny Jan Śpiewak (37 l.). - Jestem wzruszony. To ogromny krok naprzód w walce z nielegalną reklamą alkoholu i ze zjawiskiem alkoholizmu. To są już kary, które odczują nawet tak zamożne osoby jak Wojewódzki i Palikot – mówił aktywista. Z kolei mecenas Krzysztof Nowiński reprezentujący stronę społeczną podkreślał, że wyrok będzie miał bardzo duże znaczenie w przyszłości. - Jasny sygnał dla wszystkich celebrytów nielegalnie reklamujących alkohol. To się skończyło i nigdy już nie wróci – podkreślał Nowiński.
Będzie apelacja
Podczas odczytywania wyroku w warszawskim sądzie na sali nie było nikogo z oskarżonych, ani ich pełnomocników. - Wyrok uznajemy za niesłuszny. Złożę wniosek o uzasadnienie. Po zapoznaniu się z motywami pisemnymi wniosę apelację - mówi Marcin Sudnik-Hryniewicz, pełnomocnik Kuby Wojewódzkiego i Tomasza Czechowskiego. Kuba Wojewódzki nie odebrał od nas telefonu, nie odpowiedział też na prośbę o kontakt.