"Umorzono śledztwo w sprawie wieszania zdjęć europosłów na szubienicach" – poinformował na swoim profilu społecznościowym Michał Boni. Były europoseł, którego zdjęcie również znalazło się na szubienicy, nie kryje oburzenia z decyzji katowickiej prokuratury, która umorzyła śledztwo w tej sprawie. Zdaniem śledczych dwa lata temu narodowcy nie dopuścili się przestępstwa, to była tylko dopuszczalna krytyka. - Jak podała prokuratura, inscenizacja polegająca na wieszaniu portretów polityków na konstrukcjach naśladujących szubienice "miała charakter symboliczny, nawiązujący do historycznych wydarzeń z XVIII wieku, a utrwalonych na obrazie Jana Piotra Norblina" – ironizuje Michał Boni. Z decyzją prokuratury nie zgadza się także Róża Thun. - Będziemy się odwoływać, chcemy żyć w kraju praworządnym – poinformowała stacja TVN 24, cytując wypowiedź europosłanki.
Dwa lata temu narodowcy zorganizowali manifestację w Katowicach. Na drewnianych szubienicach wieszali zdjęcia sześciu polityków Platformy Obywatelskiej, którzy głosowali za rezolucją PE w sprawie praworządności w Polsce. Opozycja domagała się stanowczych działań ministrów: Sprawiedliwości i MSW. Sprawa odbiła się głośnym echem w Parlamencie Europejskim. Przewodniczący PE zwrócił się z apelem o zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim polskim eurodeputowanym.