Alvin Gajadhur i Michał Szczerba

i

Autor: Super Express

Alvin Gajadhur kontra Michał Szczerba

Wielka awantura w studiu „Super Expressu”. Politycy kłócili się o hotel w centrum Warszawy!

2024-10-11 11:54

Podczas wieczornego programu „Super Expressu” były Główny Inspektor Transportu Drogowego zarzucił hipokryzję europosłowi KO. Rok temu poseł Michał Szczerba z posłem Dariuszem Jońskim, donosili, że w wybudowanym w stolicy hotelu Transportowego Dozoru Technicznego mieszkają politycy PiS. Teraz w hotelu mieszka p.o. GITD Artur Czapiewski. – Czy pójdzie pan na kontrolę do TDT?! – pytał Szczerbę Alvin Gajadhur.

Gajadhur atakuje Szczerbę

10 października w czasie „Expressu Wieczornego” w debacie uczestniczyli: Michał Szczerba, europoseł KO, Łukasz Schreiber, poseł PiS, wiceminister klimatu Miłosz Motyka, i Alvin Gajadhur, doradca prezydenta, były Główny Inspektor Transportu Drogowego.

W pewnym momencie Gajadhur zaskoczył Szczerbę cytatem z wpisu Platformy Obywatelskiej z 2023 r. – „W centrum stolicy PiS miał zbudować biur dla Transportowego Dozoru Technicznego, agencji ministerstwa infrastruktury. Powstały 74 mieszkania i apartamenty VIP dla ludzi PiS. Płacą 22,5 zł za dzień, 650 zł za miesiąc. Mieszania PiS nie wyszły, ale władze PiS zadbały o mieszkania dla swoich” – zacytował doradca prezydenta i przypomniał, że politycy PO na siłę szukali afery.

Schetyna mówi o relacji z Palikotem: "Nie oglądaliśmy razem meczów, ciągle mówił o filozofii"

– Kilku szeregowych pracowników ministerstwa infrastruktury i afera była przez dwa tygodnie i nakręcał pan ją z posłem Jońskim – powiedział Alvin Gajadhur do Michała Szczerby. – To ja się pana zapytam, czy pan jako aktywny śledczy za czasów rządu Zjednoczonej Prawicy, pójdzie na kontrolę do TDT, bo z informacji jakie do mnie dotarły, teraz mieszka tam p.o. Głównego Inspektora Transportu Drogowego Artur Czapiewski i jeden z jego zastępców. Możemy teraz na kontrolę pojechać. Ale czy pan tam pójdzie i to sprawdzi? – zapytał polityk PiS.

"Czy pójdzie pan na kontrolę do TDT"?

Europoseł Szczerba był dość zmieszany. Próbował tłumaczyć, że w hotelu mieszkały osoby z Małopolski, z okręgu byłego ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. – Jeżeli jest podpisana umowa… – tak polityk KO z kolei tłumaczył obecnego gościa hotelu TDT.

– Ale jaka umowa? Sam pan nakręcał aferę. Czy pójdzie pan na kontrolę do TDT? Ma pan kolegów, posłów ekspertów od wynajmu, pani poseł Kinga Gajewska, poseł Arkadiusz Myrcha - znają się na wynajmie. Proszę ich wysłać – kontynuował Gajadhur, przypominając głośną ostatnio sprawę małżeństwa polityków KO, którzy choć mają dom pod Warszawą, otrzymują z Sejmu pieniądze na wynajem osobnych mieszkań dla siebie.

– Akurat w przypadku pana ministra Myrchy i pani Kingi Gajewskiej wszystko zostało powiedziane. Korzystają z ryczałtu. Problemem była sprawa koalicjanta PiS... – próbował bronić się europoseł Szczerba.

Podwójne standardy rządów koalicji?

Po programie fragment z awanturą wokół lokali TDT Alvin Gajadhur zamieścił w serwisie X. – Hipokryzja Europosła PO, Michała Szczerby! Rok temu nagłośnił po kontroli pseudoaferę z wynajmem mieszkań w hotelu Transportowego Dozoru Technicznego. Teraz nabrał „wody w usta” gdy są doniesienia o tym, że mieszka tam Szef ITD Artur Czapiewski. Podwójne standardy! – napisał doradca prezydenta Dudy.

Później pod jego wpisem pojawił się komentarz ITD. – Zarówno Pan Artur Czapiewski - Główny Inspektor Transportu Drogowego jak i jego zastępca korzystają z pokoi w budynku Transportowego Dozoru Technicznego, na warunkach określonych przez TDT, ponosząc wszelkie koszty z tego tytułu ze środków własnych – czytamy.

Sonda
Czy Twoim zdaniem rząd Donalda Tuska wywiązuje się ze złożonych obietnic?