Paweł Jabłoński o sytuacji w Europie: "Jesteśmy zagrożeni egzystencjalnie, bo mamy u swoich granic państwo bandyckie"
- Jako Europa jesteśmy zagrożeni egzystencjalnie, bo mamy u swoich granic państwo bandyckie; to kluczowy moment w historii kontynentu; jeżeli UE to rozumie, to przetrwa; jeżeli nie, to będziemy wchodzić w kolejne podziały, będziemy coraz słabsi - powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński.
- Rosja, która nie osiągnęła swoich celów w tej pierwszej fazie wojny, nie udało jej się zdobyć żadnych dużych miast, przeniosła praktycznie wszystkie siły na front wschodni po to, aby całkowicie podporządkować sobie wschodnią część Ukrainy, która na początku miała służyć jako pretekst do wojny - powiedział. Jabłoński dodał też, że w niedzielę rozpoczęły się "bardzo intensywne ostrzały artyleryjskie na skalę dużo większą niż do tej pory". - Żyjemy w czasach przełomu, w czasach wielkiej zmiany. To, co dziś dzieje się na Ukrainie po ataku Rosji, ma też ogromny wpływ na to, jak będzie funkcjonowała Unia Europejska - stwierdził.