- Jak Pan przekona zwykłych ludzi, przede wszystkim mieszkańców wschodniej Polski, że Tarcza Wschód to dobra, konieczna inwestycja?
- Z badań wynika, że 90 proc. Polaków popiera budowę Tarczy Wschód. To jest konieczny projekt zabezpieczający kraj, element odstraszający agresora. Ludzie na Wschodzie kraju na pewno na tym skorzystają. Po pierwsze będą bezpieczni. Po drugie zyska lokalna turystyka, bo te tereny w świadomości odwiedzających będą funkcjonowały jako bezpieczniejsze. Po trzecie większość z elementów składających się na Tarcze Wschód będą produkowały miejscowe zakłady, więc te pieniądze tutaj zostaną. A do tego wspólnie z samorządami będziemy realizowali inwestycje drogowe. Rozmawiamy także m.in. z operatorami sieci komórkowych, by na tych terenach była lepsza łączność.
- Na jakich terenach będzie Tarcza? Pojawiły się informacje dotyczące wywłaszczeń.
- Nie będzie żadnych wysiedleń. Tarcza to obszar 200-300 metrów od granicy na odcinku około 800 kilometrów (granica z Rosją, Białorusią, Ukrainą). Z tego do zabezpieczenia jest teren około 300 kilometrów. Pozostały obszar to naturalne przeszkody np. puszczę, lasy, naturalne przeszkody terenowe. Tarcza powstaje na gruntach skarbu państwa, jeśli w jednostkowych przypadkach potrzebny będzie zakup od prywatnego właściciela to dokonamy go w pełnym dialogu.
- W dobie dronów, nalotów rakietowych Tarcza ochroni nas przed rosyjskim atakiem?
- Tarcza jest jednym z wielu elementów ochrony. Doświadczenia ukraińskie pokazują nam jak bardzo koniecznym, jak ważna jest obrona przeciwpancerna, przeciwczołgowa. Oczywiście jednocześnie budujemy system antydronowy, tarczę antyrakietową. Budujemy cały system ochrony polskiej granicy. Konsultantami w tej sprawie są wojska inżynieryjne z Wielkiej Brytanii, USA czy Finlandii.
Oficjalne otwarcie bazy tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Prezydent zabrał głos
- Tarcza Wschód ma kosztować 10 mld zł, być gotowa w 2028 roku. Przy takich inwestycjach przyzwyczajeni jesteśmy do opóźnień.
- Te pieniądze mamy zagwarantowane. Program został przyjęty przez rząd i jest zaplanowany w budżetach na kolejne lata. Do tego dojdą pieniądze z Unii oraz NATO. Przecież granica z Rosją jest też granicą Unii i jej ochrona została ostatnio wpisana do priorytetów polityki Komisji Europejskiej. Chcemy zakończyć budowę Tarczy do końca 2028 roku. Potem trzeba rozwijać inne systemy, planujemy, by powstał nowy twór Komponent Ochrony Pogranicza, gdzie żołnierze będą wspierali m.in. Straż Graniczną.
- Nasz wywiad ma informacje, które wskazują, że Władimir Putin planuje atak na Polskę?
- Wszystkie scenariusze muszą być przez nas rozpatrywane. Tarcza Wschód jest także elementem odstraszania, pokazuje odporność Polski. By wygrać pokój musimy być przygotowani na najbardziej czarne scenariusze.
Rozmawiał: Jarosław Sulikowski