Waloryzacja bez podatku. Więcej pieniędzy dla emerytów

Waloryzację zjadają emerytom rosnące ceny żywności, opłat za mieszkanie czy prąd. Także przyszłoroczna podwyżka emerytur, która ma wynieść 3,26 proc., może rozczarować seniorów. W rzeczywistości dostają bowiem do ręki mniej. Powód? Zarówno emerytura jak i kwota waloryzacji są opodatkowane! ZUS raz do roku zwiększa świadczenia o procent waloryzacji, ale następnie całą wyliczoną kwotę zmniejsza o podatek i składkę zdrowotną. Na przykład senior, który ma 2000 zł świadczenia, zamiast 65,20 zł podwyżki dostaje tylko 53,33 zł. Gdyby w przyszłym roku ZUS opodatkował tylko emeryturę i wypłacił pełną waloryzację, najubożsi emeryci zyskaliby miesięcznie 7 zł, a średnia emerytura wzrosłaby dodatkowo o 13 zł. - To dobry pomysł. Czasami właśnie tych kilku złotych brakuje starszym ludziom do wykupienia leków – uważa Danuta Kamieniecka-Przywara, ekspertka ds. emerytalnych.

Czy jest szansa na nieopodatkowane podwyżki emerytur? - Wsłuchujemy się w to, czego oczekują ludzie. Jeśli emeryci chcą waloryzacji bez podatku, warto się nad tym pomysłem pochylić. Po to uszczelniamy VAT, żeby były pieniądze dla emerytów – obiecuje Krystyna Wróblewska (55 l.), wiceszefowa sejmowej Komisji Senioralnej z PiS.