„Super Express”:- W najbliższą niedzielę Polacy dokonają wyboru, który z kandydatów ubiegających się o fotel prezydencki zasiądzie na nim. Jak ocenia pan kończącą się już kampanię?
Jakub Majmurek:- Kampania prezydencka była bardzo dziwna.
Dlaczego?
Proszę zwrócić uwagę, że najpierw ruszyła pierwsza runda kampanii, która została przerwana przez wirusa. Potem nastąpił plan przeprowadzenia majowych wyborów, które de facto miały się odbyć wbrew wszystkiemu. Do wyborów nie doszło. Po tym zdarzeniu ruszyła kampania, która trwała od końca maja do końca czerwca. Przeżyliśmy bardzo dynamiczny okres kampanii i mam wrażenie, że jesteśmy zmęczeni tak długim politycznym sezonem.
Pytanie co ta „dynamiczna” kampania wróży na II turę wyborów, do której wedle wszelkich wyliczeń raczej dojdzie?
Jeżeli chodzi o drugą turę to będzie trochę jak przy rzucie monetą. Może być tak, że nie poznamy wyników wyborczych w noc wyborczą. Istnieje szansa, że PKW do ostatniej chwili będzie liczyła głosy. Do ostatniej chwili będzie toczyła się walka o każdy głos. Rafał Trzaskowski musi zmobilizować swój elektorat. Podobnie jak Andrzej Duda. Jeżeli dojdzie do II tury wyborów ważnym czynnikiem będzie poparcie dla głównych kandydatów od reszty kandydatów, którzy swoją rekomendacją mogą zmienić wynik wyborczy.
Rozmawiała Sandra Skibniewska
W najbliższą niedziele wybory prezydenckie. "Jesteśmy zmęczeni kampanią"
2020-06-25
7:45
- Jeżeli chodzi o drugą turę to będzie trochę jak przy rzucie monetą. Może być tak, że nie poznamy wyników wyborczych w noc wyborczą. Istnieje szansa, że PKW do ostatniej chwili będzie liczyła głosy. Do ostatniej chwili będzie toczyła się walka o każdy głos. Rafał Trzaskowski musi zmobilizować swój elektorat. Podobnie jak Andrzej Duda - mówi "SE" publicysta, "Krytyka Polityczna" Jakub Majmurek.