Podczas konferencji PiS w piątek 30 sierpnia prezes partii Jarosław Kaczyński osobiście prosił o darowizny.
- Apeluję do wszystkich polskich patriotów, do wszystkich, którzy nas poparli także w ostatnich wyborach, by nawet niewielkie sumy, nawet 10 zł, przekazywali na nasze konto. To wszystko może się złożyć na naprawdę przyzwoite sumy - Apeluję do wszystkich polskich patriotów, do wszystkich, którzy nas poparli także w ostatnich wyborach, by nawet niewielkie sumy, nawet 10 zł, przekazywali na nasze konto. To wszystko może się złożyć na naprawdę przyzwoite sumy - mówił.
Jak podkreślał, teraz najważniejsza jest kampania prezydencka, której nie uda się sprawnie poprowadzić bez odpowiednich środków finansowych. Po nim głos Mariusz Błaszczak, który ujawnił, ile będą płacić sami politycy.
- Parlamentarzyści będą wspierać już od września poprzez darowizny partię PiS. Posłowie i senatorowie miesięcznie będą wpłacać minimum 1000 zł, posłowie do PE minimum 5000 zł. Pokazujemy, ze to jest niezwykle istotne, żeby oprzeć się złu, które nadciągnęło nad Polskę - oznajmił były szef MION.
Powtórzył także prośbę Jarosława Kaczyńskiego do wyborców. - Bardzo prosimy o darowizny, również w niewysokich kwotach, ale oczywiście wszyscy, których stać na darowizny wyższe, też bardzo prosimy o takie darowizny - apelował.
Widać, że wszyscy politycy bardzo poważnie podeszli do sprawy i starają się jak najbardziej zminimalizować ewentualne straty. Być może dzięki pomocy wyborców strata subwencji nie będzie dla PiS tak dotkliwa, jak mogłaby być.