Rafał Trzaskowski kandydatem na premiera? "To miałoby sens"
Niespełna dwa lata temu Donald Tusk wrócił do krajowej polityki. Były premier szybko odzyskał przywództwo w Platformie i wyprowadził tę partię na pozycję nr 1 w szeregach opozycji, kosztem Szymona Hołowni i jego Polski 2050. Kolejnym sukcesem Donalda Tuska miały być wybory parlamentarne, ale sondaże pokazują, że o sukces nie będzie łatwo. Stąd w PO nerwowe, na razie tylko, dyskusje, o zmianie, która przestawiłaby kampanię na nowe, szybsze tory. Wyborczą lokomotywą Platformy i kandydatem na premiera miałby zostać Rafał Trzaskowski. - To miałoby sens - mówi nam Marcin Święcicki (76 l.) z PO - Jeżeli kierownictwo partii, z Donaldem Tuskiem na czele, podejmie taką decyzję, to mogłaby pozytywnie wpłynąć na Platformą. Trzaskowski ma olbrzymi potencjał i kwalifikacje do kierowania rządem – dodaje były prezydent Warszawy.
Kik: Rafał Trzaskowski nadzieją, Donald Tusk mało wiarygodny
Podobnie widzi to politolog profesor Kazimierz Kik (76 l.) - Donald Tusk jest politykiem przeszłości, nie tyle z racji wieku, co doświadczenia, jest mało wiarygodny. Rafał Trzaskowski ciągle może być nadzieją Platformy – twierdzi ekspert. Tymczasem Julia Pitera (70 l.) zwraca uwagę na jedną, ale bardzo istotną słabość tego pomysłu. Twórca Campus Polska ciągle, jej zdaniem, myśli o zastąpieniu Andrzeja Dudy (51 l.), którego nie zdołał pokonać w wyborach prezydenckich. - Mam wrażenie, że Trzaskowskiemu znacznie bardziej odpowiadałoby wybory na prezydenta Polski niż bieżąca polityka partyjna. To nie jest jego temperament – zdradza nam bliska kiedyś współpracowniczka Donalda Tuska.