Trzaskowski zdradził trzy największe błędy rządów PO. Możecie się zdziwić

2021-09-02 12:02

Inicjatywa Campus Polska Przyszłości, której autorem był Rafał Trzaskowski, dobiegła końca. Ostatniego dnia wystąpił sam prezydent stolicy. Trzaskowski w swojej mowie postanowił szczerze uderzyć się w piersi i wyznać trzy największe błędy Platformy Obywatelskiej popełnione w czasach jej rządów. Sprawdź, co konkretnie wymienił.

Campus Polska Przyszłości został zorganizowany w Olsztynie. Wydarzenie, które zaplanował i zorganizował Rafał Trzaskowski, było cyklem wielu debat, koncertów oraz spotkań politykami, dedykowanych młodym ludziom. Ostatniego dnia prezydent stolicy w trakcie debaty z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem został przez jednego ze słuchaczy zapytany o największe błędy, jakie popełnił rząd PO-PSL w czasach swoich rządów. Trzaskowski błyskawicznie odpowiedział, że trzeba przypomnieć o ogromnym skoku cywilizacyjnym w tych latach.- Przede wszystkim mieszkaliśmy w Polsce, która była krajem wolnym, która była dumna ze swoich osiągnięć, której władza nie napuszczała Polaków na siebie. Błędy się zdarzały, ale nigdy nie było ich tak wiele jak teraz - powiedział.

Zobacz: Kwaśniewska weszła do sklepu z TYM! Dobrze, że w pobliżu była ochrona [ZDJĘCIA]

Następnie wymienił trzy, jego zdaniem największe błędy jego formacji. Były to:

  • że nie potrafiono przetłumaczyć skoku modernizacyjnego na język zwykłego obywatela

  • nie została uchwalona ustawa o związkach partnerskich

  • że dano drugiej stronie zawłaszczyć słowo patriotyzm.

- Nie potrafiliśmy przetłumaczyć olbrzymiego skoku modernizacyjnego na język praktycznej korzyści dla zwykłego obywatela. Nam się wydawało, że jak Polska dokonuje skoku cywilizacyjnego, to jest jasne i wszyscy to widzą - mówił, w odniesieniu do pierwszego z wymienionych błędów. Jak przyznał, "czasem nie chciało się nam dotrzeć do tych miejsc, gdzie ten sukces wcale nie był oczywisty". Odnośnie drugiego błędu twierdził, że "to co dzisiaj się w debacie publicznej stało, to największy paradoks, że jest próba straszenia, iż związki partnerskie czy małżeństwa jednopłciowe są zagrożeniem dla modelu polskiej rodziny". - Jakim zagrożeniem? Że jak się na to zgodzimy, wszyscy się staniemy gejami? To jest jakiś absurd - ocenił. - Najgorsze jest to, że jeśli ja, Gośka, Ola, Stasiek i Bąbel jesteśmy największym zagrożeniem dla tradycyjnej rodziny w naszym kraju, to ktoś nie rozumie o czym mówi - powiedział Trzaskowski, nawiązując do swojej rodziny. - Najgorsze jest to, że nas próbują nauczać bardzo często najwięksi hipokryci, którzy się kiedykolwiek trafili, którzy są konserwatywni tylko od pasa w górę - podkreślał.

Jak tłumaczył trzeci błąd? - Wychodziliśmy z założenia, że to nie powinno być dotykane przez polityków. To był błąd, bo my wszyscy jesteśmy patriotami. Wszystkim nam zależy na Polsce, tylko czasem ten patriotyzm trochę inaczej rozumiemy - mówił.

Sonda
Czy Rafał Trzaskowski byłby lepszym szefem PO niż Donald Tusk?